Na sygnale, Z ostatniej chwili

Strażak Konrad Wolak odznaczony przez ministra za odwagę

Opublikowano: 26 października, 2016 o 6:21 am   /   przez   /   komentarze (10)

Minister spraw wewnętrznych i administracji spotkał się 24 października 2016 r. z  funkcjonariuszami podległych służb, którzy w sposób szczególny wyróżnili się swoją postawą. Wśród odznaczonych siedmiu strażaków znalazł się także Konrad Wolak, strażak z PSP Nowy Sącz.

Konrad Wolak z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu został nagrodzony za udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy w czasie wolnym od służby – przywrócił czynności życiowe poszkodowanemu mężczyźnie .

– „Spotykamy się z ludźmi, którzy są bohaterami. Ludźmi, którzy nie zważając na własne bezpieczeństwo zadbali o życie i zdrowie innych. Kiedy objąłem stanowisko ministra spraw wewnętrznych i administracji postawiłem komendantom zadanie, aby odtworzyć etos służby w formacjach, których zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo obywateli”powiedział minister Mariusz Błaszczak podczas uroczystości wręczenia nagród i odznaczeń wyróżniającym się funkcjonariuszom – „Chciałbym podziękować za ofiarność i za to, że jesteście funkcjonariuszami z powołania. Za to, że bardzo poważnie traktujecie przysięgę, którą składaliście jak przystępowaliście do służby. Taka postawa daje gwarancje tego, że obywatele mogą się czuć bezpiecznie”.

W uroczystości wziął udział nadbryg. Leszek Suski – komendant główny Państwowej Straży Pożarnej oraz przełożeni wyróżnionych strażaków: komendant miejski PSP w Nowym Sączu – st. bryg. Janusz Basiaga, komendant powiatowy PSP w Choszcznie – st. bryg. Marek Garbicz, komendant miejski PSP w Gliwicach – st. bryg. Janusz Przybylski, komendant powiatowy PSP Kępnie – bryg. Wojciech Grabarek, komendant powiatowy PSP w Olkuszu – bryg. Dariusz Wilk oraz p.o. komendant miejski PSP w Łodzi – mł. bryg. Grzegorz Wąsik.

Przypomnijmy:

30 sierpnia tego roku Konrad Wolak razem z innymi strażakami-ochotnikami pomagał rozbierać dekorację po prymicjach w Biegonicach. Nagle odezwał się jego telefon.  Dzwonili znajomi z wiadomością, że na poboczu drogi leży nieprzytomny człowiek. – Wiedzieli, że jestem studentem ratownictwa i strażakiem, więc byli pewni, że mogę pomóc – wspomina Konrad.

Strażak poprosił, żeby znajomi zadzwonili po karetkę, a sam był na miejscu już po kilku minutach. Poszkodowanym był starszy mężczyzna. – Przede wszystkim sprawdziłem funkcje życiowe. Mężczyzna nie oddychał, więc przystąpiłem do resuscytacji. Czynności ratujące życie prowadziłem aż do przyjazdu karetki – opowiada Konrad.

Poszkodowany przeżył. – Cieszę się, że mogłem pomóc, po to przecież się szkolimy – mówi skromnie Konrad. Podkreśla, że na studiach ratownicy korzystają z profesjonalnego sprzętu, którym podczas akcji ratunkowej nie dysponował. – Tam, na ulicy, miałem tylko rękawiczki i własne umiejętności – dodaje strażak.

Konrad podkreśla, że edukacja w dziedzinie pierwszej pomocy ciągle pozostawia wiele do życzenia. Na miejscu wypadku czy innego zdarzenia, gdzie ludzie potrzebują pomocy, rzadko znajduje się ktoś, kto jej potrafi udzielić. – A liczy się każda pomoc, nawet telefon po karetkę – mówi strażak.

Zobacz także: Konrad Wolak ratuje życie a prezydent składa gratulacje

źródło: PSP NS, UM NS,

fot. MSW

Komentarze

Komentarze (10)

  • 26 października, 2016 o 7:53 am sympatyczka strazakow

    Gratulacje! Ale tata dumny z syna. Panie Marianie jest sie z czego cieszyc!

  • 26 października, 2016 o 10:08 am obserwator

    Proszę odszukać drugą osobę konkretnie Panią której jest teraz przykro ponieważ pomagała bohaterowi i (jechała zatrzymała się i pomogła całkiem spontanicznie a mogła przejechać i mieć to gdzieś) lansującemu się na siłę a o niej nikt nie wspomniał nawet Pan Konrad a wypadało by ,ale lepsi są bohaterowie bez imienni i skromni niż lans na siłę zresztą jest strażakiem i ratownikiem wiec takie udzielenie pomocy to drobnostka i jest wpisane w zawód jaki się wykonuje nieważne czy w pracy służbie czy też w czasie wolnym …………….

  • 26 października, 2016 o 11:42 am ratownik NS

    Drogi użytkowniku o nazwie „OBSERWATOR”,
    Kobieta, o której mowa była wspominana przez Pana Konrada wielokrotnie podczas każdej sytuacji np. w gazecie czy w radio. Jestem tego pewny, ponieważ obserwowałem i czytałem wszystkie wypowiedzi Pana Konrada. Przykład: https://issuu.com/dobrytygodnik/docs/37_2016
    Proszę o pisanie prawdziwych informacji. Pozdrawiam serdecznie.

  • 26 października, 2016 o 1:04 pm Andrew

    Jestem znajomym Konrada i powiem, że gość jest przy tej całej sytuacji jest na prawdę skromny. Widzę, że podchodzi do tej sprawy z dystansem. Nie słyszałem żeby kiedykolwiek się przechwalał tym co zrobił. Po prostu normalny i porządny chłopak. Moim zdaniem trzeba się z tego cieszyć i promować takie sytuacje bo znieczulica ludzka jest bardzo duża. A że tą sytuację ktoś zauważył i go nagrodził to fajnie. Tak trzymaj !

  • 26 października, 2016 o 4:40 pm Maciej

    Rzeczywiście umiejętności ratownictwa na wysokim poziomie i udało się co ważne. Ale pisanie tyłu artykułów już chyba mija się z celem poza tym ratowanie udzielenie pomocy to obowiązek a w przypadku ratownika pracownika PSP to już oczywiste że powinien umieć ratować i nies pomoc więc sytuacja nie powinna budzić takiego rozgłosu bo można pomyśleć że to ktoś ma interes w tym żeby to rozdmuchac i robić z kogoś bohatera a sytuacja była normalna tak każdy się powinien zachować, nie udzielenie pomocy karalne jest. Wnet do Starego Sącza przyjeżdża ważna osobistość i jeszcze ona wręczy jakąś nagrodę może taki cel jest…

  • 26 października, 2016 o 6:40 pm sympatyczka strazakow

    Ludzie, opamietancie sie troche! Zyjemy w czasach w ktorych coraz mniej sie usmiechamy i cieszymy , prawie wcale sie nie znamy a coraz wiecej depresji, samobojstw itp. Czy nie milo nam, ze „nasz, strazak, ratownik” dokonal czegos wielkiego nieznanej osobie. Nauczcie sie wreszcie cieszyc a nie tylko narzekac i zazdroscic a naprawde bedziemy wszyscy szczesliwsi.

  • 26 października, 2016 o 8:09 pm Jerzy S.

    To na pewno wina Tuska…… albo Jarka :)) mało jest takich sytuacji więc tym bardziej powinno się pisać o takich rzeczach. Za moich lat nie było takiej wiedzy z zakresu ratownictwa i do dziś pewnie bym się bał coś zrobić, a teraz uczą już w szkole najmłodsze dzieci i na tym powinniśmy się skupić, żeby każdy wiedział co ma zrobić. A po za tym gratuluję.

  • 27 października, 2016 o 10:16 am waldus

    Odwaga tj.gdyby ktoś ratował czyjeś życie z narażeniem własnego bo inaczej to by trzeba odznaczać wszystkich ratowników pogotowia ratunkowego,lekarzy,strażaków,oraz wiele innych formacji mundurowych.

  • 29 października, 2016 o 9:55 pm Obserwator sądecki

    A może ktoś wspomni jak „firma” Wolakow zarządza osp? Żenada, o której dudni cały Sącz. Gratuluję tupetu 🙂

  • 6 listopada, 2016 o 8:57 pm obserwator2

    jak ktos ma wejscia w Ratuszu to z kazdego zrobia bohatera a ta druga nie miala wejs wiec zostala zapomniana

Możliwość komentowania wyłączona.

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"