Ludzie z pasją, Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Starosądeckie wspomnienia w filmie „Za niebieskimi drzwiami”

Opublikowano: 26 października, 2016 o 6:03 am   /   przez   /   komentarze (0)

Mariusz Palej to reżyser nowego polskiego filmu „Za niebieskimi drzwiami”, którego premierę będziecie mogli zobaczyć w kinie 4 listopada. Film zabiera widzów w niezwykłą podróż. Jest w nim wszystko, co kochają dzieci – ciekawi bohaterowie, tajemnicze potwory i nowi przyjaciele – magiczne, kolorowe ptaki. Opowiada o tym, co się dzieje, gdy zamykasz oczy i zasypiasz… Magiczne drzwi prowadzą do świata „we śnie”. Tak realnego, że można w nim zamieszkać, tak ekscytującego, że chce się go poznawać i tak tajemniczego, że można się go bać.

Ten film to pierwsze, zrealizowane z takim rozmachem i efektami specjalnymi polskie kino, które spodoba się całej rodzinie. Idąc do kina, widzowie będą mogli jednocześnie zrobić coś dobrego,bo część dochodów ze sprzedaży biletów, zostanie przekazana Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”.

Jak powiedział naszemu portalowi, reżyser Mariusz Palej w filmie znajdziemy jego sądeckie wspomnienia! Posłuchajcie….

„Sądecczyzna jest mi bliska z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że mój tata i cała jego rodzina pochodzili ze Starego Sącza. Nigdy nie zapomnę malowniczego ryneczku tego urokliwego miasteczka. Nie ma drugiego podobnego. Dookoła urokliwe podcieniowe domki, a sam plac rynku pokryty kocimi łbami z kamieni z Dunajca. W bocznej uliczce równie malowniczy Klasztor Klarysek. Stary Sącz mieni się, jak gotowa scenografia do filmu. Chciałbym tu kiedyś wrócić i nakręcić historyczny kostiumowy film. Pamiętam też kajakowanie z ojcem z nurtem Dunajca. Bylem mały więc się nie bałem, ale z perspektywy czasu rozumiem przerażenie mojej matki. Cóż, ojcowie robią rożne nierozważne rzeczy by zrobić z chłopców mężczyzn. Mój tata niestety zginął w Pieninach zanim zdążyłem dorosnąć.  tym samym Dunajcu łowiliśmy z dziadkiem ryby.
Tata, mama i harcerstwo zaszczepili we mnie miłość do gór. I to drugi powód dlaczego Sądecczyzna jest mi bliska. To był mój ulubiony kierunek górskich wypadów z Krakowa. Radziejowa, Prehyba, Hala Łabowska, Wierchomla… Tą odnalezioną tam miłość do gór i lasów odnajdą Państwo w moim filmie. A dziecięca wizja domu moje babci, był dla mnie inspiracją do tworzenia tajemniczego domu ekscentrycznej ciotki mojego bohatera.”

 

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"