Ludzie z pasją, Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Karo. Zdolna żona zdolnego Mgr Morsa

Opublikowano: 17 września, 2021 o 6:31 am   /   przez   /   komentarze (0)

Karo, czyli Karolina Brodowska jest nie tylko żoną artysty Mgr Morsa. Sama jest artystką wielkiego formatu, która tworzy w zaciszu domowego azylu opiekując się dwójką małych dzieci. Mówi o sobie, że nie jest medialna. Jednak prace jakie tworzy zasługują na rozgłos. Jeśli jeszcze nie widzieliście „Cudaków” to najwyższy czas nadrobić zaległości. Będzie o niej głośno!

Większość moich obrazów, rysunków to czarno białe grafiki.  Mój rysunek to postacie, które nazwałam „Cudaki Karo”mówi w rozmowie z naszym portalem Karolina BrodowskaCudaki to wyimaginowane stwory, które mają wprowadzić widza w zupełnie inny, nierzeczywisty świat – krainę baśni i dziwnych stworzeń. Każdy Cudak ma swoją osobowość i imię, łączy w sobie cechy rzeczywistych zwierząt z fantastycznymi.

Pierwsze szkice cudaków zaczęły powstawać na notatkach w okresie studiów na wykładach. Powstawało ich coraz więcej np. na kubkach po kawie, na teczkach znajomychdodaje Karo fascynuje mnie linia, wzornictwo, lubię połączenie czerni z bielą. Nie lubię przesytu, a cudaki (czarno białe grafiki) to minimalizm

 W 2018 r. mogliśmy podziwiać cykl obrazów PIÑATA – to 8 obrazów w formacie 100 x 100 cm, w autorskich ramach, które są uzupełnieniem, a nawet częścią obrazu. Każdy obraz opowiadał inną historię. Pojawiły się tam też postacie ludzkie, z którymi widz mógł się utożsamić. –To mój najcenniejszy „zbiór” a w szczególności obraz Hrabina -dodaje Karo.

-Myślę, że inspiracją do tych obrazów gdzieś w podświadomości były bajki, które czytałam mojemu synowi, uwielbiamy wiersze Brzechwy – zawsze jak je czytam (jak zresztą wszystkie bajki) widzę te kolorowe stworzenia w swojej głowie i buduję z nich obrazy opowiada Karolina, która jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.

Karo w zeszłym roku podjęła współpracę z nową marką odzieżową MI Collection. Właśnie ukazało się kimono z jej haftem –Dla mnie to zupełnie nowe doświadczenie i cieszy mnie fakt, że moje cudaki wyjdą na ulicę, nie tylko na ścianie –dodaje.

Oczywiście, nie zabrakło też wspólnych projektów z mężem, słynnym mgr Morsem. DIALOG bo o tej wystawie mowa stworzyli wspólnie. Mors zaczynał mocnym akcentem malarskim natomiast Karo delikatnie uzupełniała swoim rysunkiem tworząc kontrastową, ale spójną całość. Cykl obrazów DIALOG to ich bliska relacja, polegająca na wzajemnym uzupełnianiu się analogicznie do wspólnego życia.

Obrazy były również prezentowane na wystawie w Bayreuth w Niemczech.

Pierwsze moje murale w przestrzeni publicznej powstały w ramach festiwalu sztuki „WPA” – Wszelkie Przejawy Artyzmu w Dusznikach Zdroju, brałam w nim kilkakrotnie udział. To ogólnopolski festiwal zrzeszający artystów z różnych dziedzin sztuki -opowiada Karo.

W Nowym Sączu cudaki w wielkim formacie można zobaczyć przy ul. Broniewskiego 20 (mural „Wspólnota”) oraz na ul. Królowej Jadwigi 4. Mural ten powstał podczas Ulicznego Pleneru Artystycznego SIEW organizowanego przez MCK Sokół.

W przeciwieństwie do mojego męża nie umiem tworzyć realizmu -akademickiego rysunku czy malarstwa, ale bardzo je podziwiampodsumowuje KaroMyślę że ja nigdy nie umiałabym stworzyć czegoś realistycznego, bo mam chęć coś przerysować, dodać elementy fantastyki czy czegoś nieoczywistego . Lubimy tworzyć razem właśnie przez te nasze różnice. Często rozmawiamy o projektach i inspirujemy się nawzajem.

I tej niegasnącej inspiracji życzymy Karo i Morsowi.

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"