„Płyta Rynku nie będzie wielkim parkingiem z miejscem do kręcenia „bączków”. 

Parkowanie na płycie starosądeckiego Rynku wywołuje wiele kontrowersji. Swoje zdanie na ten temat wyrażają jego zwolennicy, jak i przeciwnicy. Nie ulega jednak wątpliwości,  że w godzinach szczytu ciężko jest znaleźć wolne miejsce parkingowe w centrum miasta. Każda osoba, której zdarzyło się przyjechać w sobotę zrobić zakupy to wie o czym mowa. Ciągłe jeżdżenie w kółko każdego może sfrustrować, szczególnie jeżeli ogranicznikiem jest czas. 

Parkowanie na płycie Rynku ma zostać zlikwidowane. Tak naprawdę w planie organizacji ruchu nie ma możliwości parkowania na płycie. Wyjątek stanowią czasowe zezwolenia z urzędu. Parkingowi nie pobierają tam opłat a policja może wlepić mandat. I teraz coraz częściej z tego prawa korzysta.  Mieszkańcy nie kryją oburzenia.

–Proszę się zastanowić nad wyprowadzeniem parkingu z Rynku –mówił podczas niedzielnego spotkania członek Towarzystwa Miłośników Starego Sącza –Rynek jest naszą wizytówką i jeżeli sklepy przestaną funkcjonować, kamienice zostaną opustoszałe i odrapane to całe serce naszego miasta zostanie zniszczone. Jeżeli chcecie Państwo zostawić tylko te dwa rzędy parkingu to proszę się dwa razy zastanowić. Przeczytałem także, że zewnętrzna firma zajmuje się reorganizacją ruchu w mieście. Nie dziwię, jak w naszym urzędzie siedzą tacy znawcy, że np. wyznaczyli wjazd z ulicy Sobieskiego do Nadleśnictwa, a już dalej pojechać nie wolno. Przecież ta ulica rozładowałaby ruch na Sobieskiego i w Rynku. Proszę o przedłużenie tych 10-15 metrów jazdy. Następna sprawa to poszerzenie lewoskrętu koło cukierni Jeziorek. Wtedy nie będzie blokady na Rynku. Będą dwa pasy. Proszę to przemyśleć.

-Organizacja ruchu będzie wzbudzać kontrowersje. Lepsze jest wrogiem dobrego. –odpowiedział burmistrz Jacek Lelek -Sytuacja, która jest dzisiaj na Rynku jest niedopuszczalna. Parking, który jest obecnie wyznaczony nie będzie zlikwidowany, ale płyta Rynku nie może być jednym wielkim parkingiem z miejscem do kręcenia „bączków”. Zdaję sobie sprawę, że sobota może być problematyczna, kiedy tych samochodów naprawdę jest dużo. Jednak w każdym innym czasie, ten płatny parking wystarcza. Powiedzmy sobie szczerze. Nie jest żadną wizytówką naszego miasta jedno wielkie parkowisko od sasa do lasa. Chcemy wyprowadzić samochody, które cały dzień stoją w rynku na parking Park&Ride. Jakiś porządek musimy zrobić. Jaki? To będzie wkrótce przedmiotem dyskusji. (…) Pamiętam jak wprowadzaliśmy jednokierunkową ulicę Mickiewicza. Najpierw był krzyk a teraz z preskryptywny czasu ludzie bardzo mocno doceniają to, że jest pewien porządek. Co jest najtrudniejsze? Nie dopuszczać do sytuacji aby samochody się blokowały. Na spokojnie będziemy działać.