Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Stary Sącz. Podegrodzie. Płacimy po nowemu, śmiecimy po staremu!

Opublikowano: 17 kwietnia, 2019 o 6:52 am   /   przez   /   komentarze (0)

Płacimy po nowemu, śmiecimy po staremu. Mimo, że od śmieciowego podatku nie można uciec, a gmina za pośrednictwem firm, z którymi zawarła porozumienie musi odebrać od nas każdą ilość śmieci, część z nich wciąż zamiast na wysypiskach ląduje w przydrożnych rowach i lasach.

Nowe przepisy miały nie tylko nakłonić mieszkańców do segregacji odpadów. Dzięki włączeniu każdego gospodarstwa w dziurawy do tej pory system, miały zapobiegać tworzeniu dzikich wysypisk. Aby przekonać się jak działa rewolucja wystarczy przespacerować się chodnikiem wzdłuż drogi krajowej, jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się przy drogach gminnych i powiatowych. Tutaj rewolucji nie widać.

Od 1 kwietnia 4-osobowa rodzina w Gminie Stary Sącz i Gminie Podegrodzie zapłaci za śmieci 40 zł miesięcznie. Ta podwyżka to efekt nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zakłada, że system musi się bilansować. To wymaga drastycznego wzrostu stawki dla mieszkańca do 10 zł od osoby -tłumaczyli włodarze. Niestety śmieci zamiast trafiać do kosza trafiają do pobliskich rowów.

Rowy zaśmiecają nie tylko kierowcy, świadczą o tym znalezione odpady. Są także odpady wielkogabarytowe: lodówki, telewizory, a także worki po nawozach. Niektóre śmieci mogły tam trafić przypadkowo ale w większości wypadków mamy do czynienia z celowym wyrzuceniem odpadów. „Ktoś” niezwykle kreatywny pofatygował się nawet na Miejską Górę w Starym Sączu aby wyrzucić siedzenia samochodowe. Dramat.

Przypomnijmy, że od 1 kwietnia 2019 r stawkę od osoby za śmieci segregowane podniesiono o 2 zł. Zapłacimy teraz 10 zł miesięcznie od osoby. Z kolei stawka za śmieci niesegregowane podskoczyła aż o… 24 zł od osoby i wynosi teraz 40 zł.

 -Jest to niepokojące, że w określonym czasie w naszym regionie te ceny poszły bardzo w górę. Mamy na naszym terenie parlamentarzystów i powinniśmy interweniować, żeby zobaczyli nasze problemy -komentują mieszkańcy.

Pewne rzeczy są nieuniknionekomentuje burmistrz Jacek Lelek –pewne rzeczy wynikają z sytuacji globalnej. Nie są to podwyżki, które drastycznie będą zmieniały sytuację naszych rodzin. To rzecz mało przyjemna i chcielibyśmy ich uniknąć, ale z drugiej strony jest konieczność abyśmy gospodarowali w taki sposób , żeby pewne usługi finansowały się same. Jeżeli produkujemy coraz więcej śmieci to musimy liczyć się z tym, że za zagospodarowanie tych odpadów będziemy musieli więcej zapłacić. Tutaj gmina nie zarabia. Ufam, że nie zarabiają także niekontrolowane firmy, bo wybieramy firmy w konkurencyjnym przetargu.Musimy solidarnie te koszty ponosić. 

Inne Gminy szukają sposobów, jak poradzić sobie z podwyżkami. W ciągu kilku lat te opłaty wzrastają drugie tyle, a to odbija się na mieszkańcach, którzy płacą za odpady kilkakrotnie więcej. 34 samorządy w Polsce zwróciły się z tym problemem do UOKiK o sprawdzenie, czy to zmowa cenowa firm odbierających śmieci.

Podegrodzie

Okolice Wielkiego Wygonu 

 

Okolice cmentarza w Starym Sączu

 

 

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"