Koronawirus. 9 osób hospitalizowanych a 152 objętych nadzorem epidemiologicznych

Dziewięć osób w Małopolsce jest hospitalizowanych ze względu na podejrzenie choroby spowodowanej koronawirusem COVID-19. Nadzorem epidemiologiczym objęto 152 ludzi. 

Dzisiaj (4 marca) przy Szpitalach: Uniwersyteckim w Krakowie (ul. Macieja Jakubowskiego 2) i w Myślenicach (ul. Szpitalna 2) zostaną przeprowadzone ćwiczenia na wypadek wystąpienia konieczności uruchomienia dodatkowych powierzchni służących badaniu osób z podejrzeniem lub zakażeniem koronawirusem. Ćwiczenia te będą polegały na rozstawieniu mobilnych izb przyjęć -informuje Joanna Paździo rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.

Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.

Mieszkańcy w atmosferze niepokoju szturmują apteki. Z półek zniknęły już wszystkie maseczki ochronne i środki do dezynfekcji. Zmieniło się tylko jedno – cena.  –Przed „erą koronawirusa” opakowanie 50 sztuk maseczek kosztowało 5 zł -informuje czytelnik –Teraz cena wynosiła 160 zł netto.

Wzrost cen maseczek widać też na popularnym portalu aukcyjnym. Dopisek „koronawirus” automatycznie podnosi ich cenę. Na aukcjach można kupić opakowanie 50 sztuk w cenie 990 zł. Pojedyncza maseczka chirurgiczna to koszt od 10 do 15 złotych. Maseczki „filtrujące antywirusowe” osiągają ceny od 60 do nawet 400 zł za sztukę.

Zanim zaczniemy przeszukiwać internet i biegać po pobliskich aptekach w celu kupienia maseczek ochronnych, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy są nam tak naprawdę potrzebne. Niestety, mimo oficjalnych komunikatów, wciąż większość ludzi myśli, że maseczka chroni przed zachorowaniem. A tymczasem jest zupełnie inaczej.

„Maseczki służą przede wszystkim do ochrony osób zakażonych, aby nie stanowili zagrożenia dla otoczenia” – wyjaśniał płk prof. Krzysztof Korzeniewski, kierownik Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej Wojskowego Instytutu Medycznego w rozmowie z PAP Life  -Noszone przez osoby niezakażone bardziej działają na dobre samopoczucie noszących, niż mają znaczenie epidemiologiczne. Maseczki powszechnie stosowane, np. w służbie zdrowia, mają też duże pory, że ich skuteczność pod względem blokowania drobnoustrojów wydostających się z wydychanym powietrzem jest znikoma” 

Turystyka, logistyka, szeroko pojęty przemysł i produkcja- wszystkie te branże już mocno odczuwają skutki spowolnienia gospodarczego, jakie zrodził koronawirus.

fot. poglądowe