W czasie wolnym od służby pomógł kobiecie i jej 7-letniemu synowi

Wczoraj przed godziną 8 na skrzyżowaniu ulic Zamenhofa z Kolejową w Nowym Sączu doszło do zderzenia dwóch pojazdów – osobowego z dostawczym. Uderzenie w bok Matiza było na tyle mocne, że wewnątrz auta została uwięziona kierująca pojazdem kobieta. Na szczęście uwolnił ją i dziecko policjant, który akurat przejeżdżał na rowerze. Pomógł nie tylko wysiąść kobiecie, ale też uspokajał mocno przestraszonego chłopca.

Po ustaleniach okazało się, że był to sierż. szt. Marcin Osipowicz z Wydziału Prewencji, który w czasie wolnym od służby wybrał się rowerem na Halę Łabowską. Prócz tego, że jest policjantem, jest również ratownikiem.

Jak relacjonował, jadąc ulicą Kolejową nagle usłyszał huk i głośny krzyk kobiety. Instynktownie zsiadł z roweru i podbiegł sprawdzić co się stało i czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Drzwi w matizie były zablokowane. Mimo trudności udało mu się najpierw odblokować drzwi od strony chłopca. 7-latek był wystraszony, dlatego rozmową, także o własnym synu, starał się go uspokoić. Następnie wspólnie z kierującą udało mu się odblokować drzwi z jej strony. W tym czasie inne osoby powiadomiły odpowiednie służby, które szybko zjawiły się na miejscu zdarzenia. Na szczęście mimo sporego huku i groźnie wyglądającej sytuacji nikt w tym zdarzeniu nie został ranny.

Sierż. szt. Marcin Osipowicz swoją postawą udowodnił po raz kolejny, że policjantem jest się w każdej chwili, nie tylko będąc w służbie.