Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Kardiochirurg Maciej Urlik apeluje o szczepienia. „Jeśli nie ufacie medycynie to nie ufajcie jej do końca”
Dzisiaj (8.11.2021) dr Maciej Urlik, wybitny kardiochirurg, transplantolog i koordynator chirurgicznego oddziału transplantacji płuc w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu odwiedził Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu.
Absolwent starosądeckiego „ogólniaka” spotkał się z młodzieżą klas biologicznych. Opowiedział między innymi o swoich pionierskich operacjach, które wraz z kardiochirurgami ze Śląskiego Centrum Chorób Serca przeprowadza w Zabrzu.
W rozmowie z naszą redakcją zaapelował do mieszkańców, aby się szczepili.

–COVID-19 przebiega szybciej niż mukowiscydoza czy nadciśnienie płucne z powodu których najczęściej przeprowadzamy transplantacje płuc –mówił dr Maciej Urlik – Pacjent, który trafia rutynowo do przeszczepienia jest zawsze niewydolny oddechowo, ale na ogół jest w stanie przejść parę kroków. Jego narządy, poza płucami, funkcjonują dobrze. Natomiast pacjenci covidowi to chorzy, którzy co najmniej przez 4–6 tygodni byli podłączeni do respiratora. Z COVID-19 wiąże się agresywny, szybko postępujący stan zapalny. Część pacjentów umiera z powodu niewydolności oddechowej, a część ginie z powodu wywołanej stanem zapalnym reakcji ogólnoustrojowej. Obserwujemy to często u młodych pacjentów. Nie ma leku na Covid -19. Przechorowanie też nie daje nam gwarancji. Wirus mutuje i dzisiaj jest dużym zagrożeniem dla kobiet w ciąży. Badania pokazują, że zakażeniu ulegają coraz młodsi pacjenci.

Niestety ilość szczepień na Sądeccyźnie jest zatrważająco niska –musimy wypracować odporność zbiorową –mówił kardiochirurg –musimy się szczepić.
Zdjęcia przedstawiają płuca zdrowego pacjenta i płuca u osoby chorej na Covid -19.


W ciężkim przebiegu COVID-19 płuca szybko wytwarzają zrosty. Operowanie ich jest obarczone ryzykiem bardzo dużej utraty krwi.
-Do tego dochodzi jeszcze jedna trudność – zmniejszenie wymiarów klatki piersiowej w środku –mówi dr Maciej Urlik –Nikt nie wie z jakiej przyczyny w trakcie COVID-19 przepona wędruje bardzo wysoko, zabierając miejsce płucom. Musimy więc dobierać pacjentom płuca mniejsze niż mieli przed chorobą. Czyli od mniejszego dawcy. Z tym, że nigdy nie wiadomo, jak małe mają one być. Wykonując TK czy rentgen nie widać, gdzie kończy się płuco, gdzie zaczyna przepona, gdzie jest serce. Jedna wielka biała plama. Oszacowanie wymiarów płuc jest trudne, właściwie dopiero po otwarciu klatki piersiowej widzimy, czy płuca, które mamy do wszczepienia się zmieszczą.
–Jeśli nie ufacie medycynie i nie chcecie się szczepić to nie ufajcie jej do samego końca –mówił dr Maciej –niestety osoby, które trafiają na stół operacyjny czy do szpitala w większości przypadków są niezaszczepieni. Dlaczego właśnie wtedy postanawiają zaufać lekarzom?






Informacja o godzinach pracy Urzędu Miejskiego – 19 grudnia 2025 r.
Gminne Przedszkole zaprasza na Kiermasz Świąteczny
Domowy parkiet znów szczęśliwy. MUKS Poprad wygrywa 3:0 z Wieliczką
Drzej. on Starostwo Powiatowe zmieniło klasyfikacje gruntów. Gigantyczne podatki
1 listopada, 2024 o 4:26 pmJa on Starostwo Powiatowe zmieniło klasyfikacje gruntów. Gigantyczne podatki
31 października, 2024 o 4:33 pm19 listopad 2017r. – Zoduski Muzykonckie – Moje Blog on Zoduski Muzykonckie Związku Podhalan w Łącku
10 października, 2023 o 10:49 pm