Na sygnale
Nie żyje postrzelona 64-latka. Dramat w Nowym Sączu

Lekarzom nie udało się uratować życia 64-latki, która została ranna we wczorajszej strzelaninie w Nowym Sączu. Według wstępnych ustaleń kobieta została postrzelona przez 41-latka, który potem strzelił do siebie. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Wczorajszy wieczór na osiedlu Wólki w Nowym Sączu przerodził się w koszmar. W jednym z domów jednorodzinnych padły strzały.
Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna miał użyć broni palnej, raniąc siebie i obecną w domu kobietę. Mieszkańcy Osiedla Wólki są wstrząśnięci tym co się stało.
— Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów w Nowym Sączu doszło do postrzelenia dwóch osób. Ranna kobieta została przetransportowana do szpitala, natomiast mężczyzna zmarł na miejscu — mówi kom. Justyna Basiaga. — Z bardzo wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do postrzelenia tej 64-letniej kobiety, a następnie do postrzelenia się 41-letniego mężczyzny.
fot. Osiedle Wólki