Porodówka w krynickim szpitalu do likwidacji

Trwają formalne uzgodnienia w sprawie likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu im. Józefa Dietla w Krynicy-Zdroju. Jak informują władze powiatu, decyzja ta podyktowana jest narastającymi problemami finansowymi placówki, wynikającymi przede wszystkim z dramatycznego spadku liczby porodów.

Jeszcze w 2010 roku w krynickim szpitalu przyszło na świat niemal 1000 dzieci. Dla porównania — w całym 2024 roku odbyło się zaledwie 337 porodów, a w pierwszym półroczu 2025 roku – tylko 140. To ogromny spadek, który przełożył się na wielomilionowe straty. Tylko w 2024 roku szpital zanotował deficyt sięgający niemal 5 milionów złotych.

Władze powiatu i szpitala zapewniają jednak, że pacjentki nie zostaną pozbawione opieki. Równolegle z procesem likwidacji oddziału prowadzone są prace nad opracowaniem nowego modelu świadczeń w zakresie ginekologiczno-położniczym. Opieka ma być nadal realizowana w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, a dla pacjentek mają zostać przygotowane alternatywne formy wsparcia i zabezpieczenia porodów.

Szpital nie planuje również zwolnień grupowych. Jak zapewniono, większość personelu zatrudnionego w likwidowanym oddziale znajdzie pracę w innych komórkach placówki.

Sytuacja w Krynicy-Zdroju wpisuje się w szerszy, niepokojący trend obserwowany w Małopolsce. W ostatnich miesiącach doszło do zamknięcia oddziałów ginekologiczno-położniczych w Proszowicach, Olkuszu oraz Brzesku.

Decyzje nie są łatwe – ani dla personelu, ani dla przyszłych mam. Jednak według władz samorządowych mają one na celu przede wszystkim ratowanie stabilności finansowej szpitala i zapewnienie pacjentkom ciągłości opieki w nowych, bezpiecznych warunkach.