Sprawcy wypadku w Świdniku grozi do 12 lat więzienia. Zabił trzyosobową rodzinę

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu przygotowała akt oskarżenia w sprawie dramatycznego wypadku w Świdniku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina: 36-letnia Roksana, 36-letni Daniel i ich 10-letni syn Oskar. Do zdarzenia doszło 20 stycznia 2018 roku około godziny 22:50.  

– Biegły zbadał okoliczności wypadku i ocenił, że przyczyn zdarzenia należy upatrywać w nieprawidłowej technice i taktyce jazdy na drodze – informuje Jarosław Łukacz, Prokurator Rejonowy w Nowym Sączu –Zdaniem biegłego piesi w żaden sposób nie przyczynili się do spowodowania wypadku w Świdniku. Stan techniczny pojazdu również nie miał wpływu na tragedię.

21-letni Rafał R. usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym  i ucieczki z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat więzienia. Mężczyzna znał ofiary. Był jego kolegą z pracy. Tej tragicznej nocy razem z żoną i synem gościli u niego w domu. Kiedy znajomi wyszli z jego mieszkania, Rafał R. miał pojechać na stację benzynową. W drodze powrotnej śmiertelnie potrącił całą rodzinę. Kilkanaście godzin po zatrzymaniu tłumaczył, że w chwili zdarzenia był pijany, ale prokuratura nie bierze tego pod uwagę. Rafałowi w ucieczce pomagał młodszy, 17-letni brat, który także usłyszał zarzut utrudniania śledztwa.