piątek
5
grudzień
Imieniny:
Anastazy, Gerald, Geraldyna, Kryspina, Krystyna, Pęcisława, Saba

Sport

Tragiczna śmierć Jana Kantora – piłkarz ULKS Korzenna nie żyje. Porwały go fale we Włoszech

Opublikowano: 24 lipca, 2025 o 7:30 pm   /   przez   /   komentarze (0)

Z wielkim żalem i niedowierzaniem mieszkańcy gminy Korzenna oraz całej sądeckiej społeczności przyjęli wiadomość o tragicznej śmierci Jana Kantora – znanego piłkarza i wieloletniego zawodnika ULKS Korzenna. 34-latek zginął podczas wakacyjnego wyjazdu do Włoch. Jego życie przerwał dramatyczny wypadek w wodach Morza Tyrreńskiego.

Do tragedii doszło w środę, 23 lipca, na plaży Ciammarita w miejscowości Trappeto na Sycylii. Jan Kantor przebywał na urlopie z przyjaciółmi. Podczas kąpieli w morzu został porwany przez silne fale. Towarzyszący mu dwaj mężczyźni zdołali się uratować dzięki szybkiej interwencji ratowników. Niestety, Jan zniknął pod wodą i przez wiele godzin trwały intensywne poszukiwania z udziałem włoskich służb ratowniczych – strażaków, ratowników wodnych, śmigłowca oraz dronów. Ciało odnaleziono dopiero następnego dnia, około 100 metrów od brzegu, na głębokości 3 metrów.

Wiadomość o śmierci Jana Kantora poruszyła całą lokalną społeczność. Był nie tylko znanym sportowcem, ale przede wszystkim serdecznym i lubianym człowiekiem, którego wielu znało osobiście. W barwach ULKS Korzenna rozegrał blisko 400 meczów, stając się ikoną klubu, wzorem zaangażowania i sportowego ducha.

To dla nas wszystkich niewyobrażalna strata. Jan był filarem drużyny, ale też dobrym kolegą i człowiekiem, na którego zawsze można było liczyć. Trudno pogodzić się z jego odejściem – mówi jeden z członków klubu.

Głos w sprawie zabrały także lokalne władze włoskie. Burmistrz Trappeto, Santo Cosentino, w rozmowie z włoskimi mediami przekazał kondolencje rodzinie i wyraził uznanie dla zaangażowania ratowników, którzy bez wytchnienia prowadzili akcję poszukiwawczą.

Rodzina Jana Kantora, jego przyjaciele, znajomi z boiska i liczni mieszkańcy regionu pogrążeni są w głębokim smutku. To bolesne przypomnienie, jak nieprzewidywalny i okrutny potrafi być los – nawet w czasie, który miał być czasem odpoczynku i radości.

W najbliższych dniach planowany jest transport ciała do Polski. Klub ULKS Korzenna zapowiedział, że uczci pamięć swojego zawodnika w specjalny sposób – zarówno podczas najbliższego meczu, jak i w szerszej formie upamiętnienia jego dokonań.

Rodzinie, bliskim i wszystkim, którzy znali Jana Kantora, składamy wyrazy najgłębszego współczucia. Jego śmierć pozostawiła pustkę, której nic nie wypełni.

fot. ULKS Korzenna

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"