Mieszkańcy Moszczenicy toną w błocie. Mają dość takiego remontu

-Chcieliśmy kanalizacji, ale mamy już dość lekceważenia nas przez wykonawcę – mówią mieszkańcy drogi tzw. „Pod Lipą” w Moszczenicy Wyżnej –Cała droga została rozkopana i toniemy w błocie po kostki. 

Mieszkańcy Moszczenicy Wyżnej (gmina Stary Sącz). nie spodziewali się, że prace tak będą przebiegać i mają już dość warunków, jakie panują na ulicy. Do naszej redakcji codziennie wpływają zdjęcia i telefony.

– Nie ma miejsca, przez które można przejść suchą stopą. Cała ulica jest pokryta błotem, to jest nie do wyobrażenia, co tu się dzieje i jak wykonawca nas lekceważy -komentują –sprawę zgłaszamy w urzędzie, ale tam poinformowali nas, że wszystko jest zgodnie z harmonogramem.

Mieszkańcy dodają, że prace postępują bardzo wolno, a od wielu tygodni nikogo nie ma na placu budowy. Obawiali się, że firma zostawi rozgrzebaną ulicę na zimę i będą żyć w błocie do wiosny. Nie mylili się.

Zapytaliśmy u źródła. Faktycznie, na nowy asfalt mieszkańcy będą musieli poczekać, mniej więcej do kwietnia —Czekamy na wyższe temperatury –mówi wiceburmistrz Kazimierz Gizicki –oczywiście jeśli tylko pogoda pozwoli to ruszą prace związane z korytowaniem i układaniem nawierzchni. Obecnie nie jest to możliwe. Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że pokonanie ulic w czasie remontów to ogromne wyzwanie. Jednak nawet najdłuższy remont kiedyś się kończy.

Byle do wiosny….