Obchody Dnia Przyjaźni Polsko–Węgierskiej w Starym Sączu

W Starym Sączu Prezydent RP Andrzej Duda wraz z Małżonką Agatą Kornhauser–Dudą wspólnie z Prezydentem Węgier Tamásem Sulyokiem wraz z Małżonką Zsuzsanną Nagy świętowali Dzień Przyjaźni Polsko–Węgierskiej. 

To pierwsza wizyta w Polsce nowego Prezydenta Węgier, który objął urząd niecałe trzy tygodnie temu.

Pary Prezydenckie Polski i Węgier spotkały się w miejscowym Centrum Kultury i Sztuki. Tu odbyły się rozmowy Prezydentów w wąskim gronie oraz spotkanie delegacji obu państw. Odwiedziły także Klasztor Sióstr Klarysek. Spotkanie zakończyło się uroczystym obiadem w Diecezjalnym Centrum Pielgrzymowania.

Rozmowy Prezydentów Polski i Węgier dotyczyły głównie priorytetów węgierskiej, a następnie polskiej prezydencji w Radzie UE, rozszerzenia Unii oraz sytuacji bezpieczeństwa w Europie i na Bliskim Wschodzie.

– Mówiliśmy z Panem Prezydentem o rozszerzeniu UE, o przyjęciu no Unii nowych państw – powiedział, wskazując na państwa Bałkanów Zachodnich, Ukrainę i Mołdawię. – W Polsce jesteśmy zwolennikami polityki otwartych drzwi. Cały czas byliśmy. Nasze stanowisko jest stabilne i jednoznaczne: polityka otwartych drzwi – tak, zarówno do UE, jak i NATO – zaznaczył Andrzej Duda.

Polski prezydent mówił też o swojej propozycji podniesienia wydatków na obronność przez państwa NATO z 2 proc. do 3 proc. PKB. Dodał, że o rozmawiał o niej w Waszyngtonie, jak również w Słowenii.

Jak podkreślił, obecnie sytuacja bezpieczeństwa po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę jest zupełnie inna, niż w 2014 r., kiedy Sojusz podejmował decyzję o poziomie wydatków w wysokości 2 proc. PKB na obronność.

Wskazywał też, że Węgry – wydają prawie 3 proc. PKB na obronność, a Polska – ponad 4 proc. PKB.

Wśród tematów rozmów – przekazał Andrzej Duda – były też kwestie związane z rolnictwem w aspekcie decyzji podejmowanych w UE, o konflikcie w Strefie Gazy i jego wpływie na sytuację bezpieczeństwa w Europie oraz zagrażającym kryzysem migracyjnym.

oprac. Prezydent.pl/ fot. Marek Borawski/ KPRP/Przemysław Keler