czwartek
11
grudzień
Imieniny:
Damazy, Daniela, Julia, Stefan, Waldemar, Wojmir

Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Radny chce uczyć dzieci sprzątać a przewodniczący mówi, że to wstyd

Opublikowano: 4 marca, 2020 o 6:59 am   /   przez   /   komentarze (0)

Podczas ostatniej Sesji Rady Miejskiej Starego Sącza radny Marian Potoniec zaproponował wprowadzenie do przedszkoli programu profilaktycznego ws. sprzątania śmieci. Z jego poglądami zgodził się zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki. Z kolei przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Stawiarski uważa, że to sprawa tak oczywista, że aż wstydliwa. 

Turyści, którzy przyjechali do nas z Norwegii zobaczyli dużo śmieci wokół kosza obok placówki oświatowej -mówi radny Marian Potoniec – Mój apel jest taki, aby wprowadzić profilaktyczny program nauki zbierania śmieci (…) Może trzeba dać małym dzieciom rękawiczki, aby zbierali śmieci wokół swoich posesji, koło szkoła czy przedszkola. (…). Zaczniemy teraz edukować a zacznie to procentować. 

To bardzo dobry pomysł -przytaknął wiceburmistrz Kazimierz Gizicki –jeżeli będzie skuteczna profilaktyka to nie będzie problemu z zaśmiecaniem terenu. 

Posłuchaj radnego Mariana Potońca.

 

Innego zdania był przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Stawiarskidyskutujemy nad sprawami tak oczywistymi, że nawet wstyd nad nimi dyskutować -komentował Andrzej Stawiarski –wniosek radnego Mariana Potońca jest dla mnie wstydliwy, żebyśmy jako Rada zajmowali się wychowaniem dzieci w szkole (…) Z tego miejsca młodzieży nie wychowamy (…) To będzie wstydliwa sprawa, że będziemy zwracać uwagę szkole czy przedszkolu na ich program wychowawczy, który z pewnością zawiera wychowanie ekologiczne. Może zamiast wyciągać takie sprawy na sesji to lepiej zadzwonić do tego przedszkola przedstawić się i delikatnie zasugerować. Może to będzie lepszy efekt niż debatowanie nad tym jak mamy młodzież wychować. 

Posłuchaj Andrzeja Stawiarskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej:

Jak udało nam się ustalić wszystkie programy edukacyjne w szkołach i przedszkolach zawierają tematy dotyczące kształtowania postaw proekologicznych. Mają one na celu podniesienie świadomości ekologicznej dzieci i młodzieży. Edukacja ta ma wymiar interdyscyplinarny i zakłada podejmowanie przez nauczycieli spójnych i kompleksowych oddziaływań dydaktyczno-wychowawczych w tym zakresie. Można powiedzieć, że jest to edukacja, prowadzona od najmłodszych lat do wieku dojrzałego i jest procesem ciągłym, nie kończącym się w czasie, gdyż na każdym etapie jest realizowana.

Edukacja od małego. W szkole i w domu. 

– Współczesne dzieci mają całkiem dużą świadomość ekologiczną. Przymiotnik „ekologiczny” jest dziś chyba jednym z powszechniej używanych, ale nie mam przekonania, czy na pewno też „rozumianych”. Cykliczne akcje społeczne jak np. sprzątanie świata to jedno. Drugie to codzienność. Szkoła i przede wszystkim rodzice muszą rozwijać świadomość ekologiczną dzieci na różne sposoby, ale najlepiej, gdy teoria poparta jest praktyką – przekonuje nauczyciel biologii – Trzeba naszym pociechom wpoić od małego różne rzeczy. W myśl zasady „poznaję, szanuję, chronię”, uczmy dzieci – by miały rzetelne podstawy, doceniały różnorodność, ale także brały odpowiedzialność za swoje zachowanie. Przede wszystkim należy pamiętać, że dzieci uczą się od nas – dorosłych. To właśnie na podstawie obserwacji naszych postaw i zachowań zaznajamiamy je z różnymi aspektami życia. Kluczowym jest więc, aby pomiędzy tym, co mówimy i robimy, zachować jak najwięcej spójności. Bądźmy odpowiedzialni i świećmy przykładem na co dzień, nie od święta. 

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"