Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Sesja jest tylko dla radnych i burmistrza? Mieszkańcy bez prawa głosu

Opublikowano: 31 października, 2019 o 8:02 am   /   przez   /   komentarze (0)

Na ostatniej Sesji Rady Miejskiej, gdzie głosowano nad przedłużeniem dzierżawy pod wytwórnię mas bitumicznych pojawiła się grupa mieszkańców z Komitetu Obywatelskiego która chciała wziąć czynny udział  w debacie. Niestety takiego głosu im nie udzielono. 

-Mamy tutaj grupę oczekujących, wiemy w jakiej sprawiemówił radny Marian Potoniecskoro mamy grupę zainteresowanych czy można zmienić kolejność punktu obrad, szanując ich czas?

-Przychylam się do wniosku kolegi Marianamówił radny Rams -byłoby na miejscu także udzielić im prawo głosu.

-Nie zagalopujmy się za daleko-skwitował przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Stawiarski.

-Dlaczego nie? –dopytywał radny Robert Rams -Często zdarza się, że na naszych sesjach uczestniczą ludzie, którzy nie są członkami rady a im udziela się głosu. Nie wiem w czym społeczeństwo Starego Sącza jest gorsze. 

– Pan mnie nie lubi?zapytał jeden z mieszkańców w stronę przewodniczącego Rady Miejskiej Andrzeja Stawiarskiego. Nie, nie, nie. Nie o to chodzi -komentował Stawiarski -(…) ustawa o samorządzie gminnym jednoznacznie określa kto, kiedy i w jakiej formie można zabrać głos. Można było to uczynić na komisji, która procedowała w tej sprawie przed sesją.

Do dyskusji włączył się radny Grzegorz Faron i zaproponował, by mieszkańcom dać głos tak, jak udziela się go choćby posłom czy radnym sejmiku wojewódzkiego.

-Ci Panowie też są gośćmi i wypadałoby ich dopuścić do głosu -dodał Rams.

-Proszę przeczytać ustawę o samorządzie gminnym -uciął przewodniczący Stawiarski.

To niech ją Pan przeczyta –odpowiedział radny Rams.

Teraz? Nie mam takiego obowiązku. Nie będę z panem dyskutował. Teraz pan przeszkadza w sesji. Są komisje i można tam zabierać głos a nie na sesji -uciął przewodniczący Stawiarski i przeszedł do głosowania.

Czy sesja jest dla radnych i burmistrza?  W praktyce panuje duża różnorodność w tym zakresie między poszczególnymi jednostkami samorządu terytorialnego.Radni mają być ogniwem, które łączy władze wykonawczą z mieszkańcami. Pojawiają się głosy, by wzmocnić pozycję radnych. Mamy system wyborów pośrednich, naszymi przedstawicielami są radni i to oni mają przekazywać problemy mieszkańców na sesjach. Pytanie ile trwałaby sesja, gdyby był do niej nieograniczony dostęp? Są też stanowiska, że radni nie są w stanie reprezentować mieszkańców w wystarczającym stopniu i samorząd powinien być bardziej otwarty, a organy władzy wykonawczej bardziej dostępne.

Ostatecznie głos w imieniu mieszkańców zabrał radny Marian Potoniec, który odczytał list Komitetu Obywatelskiego, w którym mieszkańcy wyraźnie podkreślili niezadowolenie z działającej wytwórni mas bitumicznych w Starym Sączu i jej wpływ na zdrowie oraz środowisko. Dyskusja radnych i burmistrza zakończyła się „zielonym światłem” dla „smolarni”.

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"