Stary Sącz. Dwója z odśnieżania i na szkolenie!

Tegoroczna zima, chociaż dobiega końca to mocno dała się we znaki mieszkańcom i drogowcom. Mieszkańcy ocenili stan dróg i chodników jako beznadziejny a radny Jan Świtecki chce wysłać firmy na przeszkolenie.

–Czy było jakieś szkolenie tych podmiotów co odśnieżają? -pytał radny Świtecki -jedzie chłop jedzie i nie patrzy na nic. To jest problem. Jak taki  chłopak, co teraz powygrywał te przetargi to zielonego pojęcia nie ma. Sprzęt ma, ale czy on wie jak to wszystko wygląda?

–Będziemy na ten temat rozmawiać, bo przez ostatnie 7 lat nie było, aż tak zróżnicowanych zim pod względem temperatur –odpowiedział na interpelacje wiceburmistrz Kazimierz Gizicki –zima jest najfajniejsza jak spadnie śnieg i trzyma mróz. Tu mieliśmy doczynienia z wiatrem, który ten śnieg rozdmuchiwał. 

Nasza redakcja odebrała sporo listów od naszych Czytelników w sprawie odśnieżania. Wszak to syzyfowa praca była:

-Pługi odśnieżają drogi i zasypują to co my przed chwilą odśnieżyliśmy na chodnikach i wjazdach do posesji -pisał zbulwersowany pan Mateusz – Syzyfowa praca bez końca. Po prostu trzeba stać z łopatą i czekać aż przejedzie pług. A chodniki gminne zawalone śniegiem i błotem na maksa .

Dwója z odśnieżania i….na szkolenie!