„Murem za Liszkowską”. Jest petycja o przywrócenie Justyny Liszkowskiej do CKiS

Po dwunastu latach pracy Justyna Liszkowska została zwolniona z Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari w Starym Sączu. Przyjaciele i znajomi, którzy z nią współpracowali wystosowali do burmistrza Starego Sącza Jacka Lelka oraz dyrektora Wojciecha Knapika petycję, w której proszą o przywrócenie animatorki kultury do pracy.

26 kwietnia na facebooku Justyny Liszkowskiej pojawił się wymowny wpis. „Niechcący poszukuje nowego miejsca pracy” . Natychmiast rozgorzała się dyskusja. -Justyna to żart? Kawał siebie tu zostawiłaś -piszą znajomi i przyjaciele.

W sieci krąży już petycja. Podpisało ją 108 osób. Czytamy w niej:

JUSTYNA LISZKOWSKA – to jedna z wyjątkowych osób tworzących Centrum od wielu lat, właściwie „twarz” tego miejsca, mistrzyni pozytywnej atmosfery w CKiS.
Zawsze uśmiechnięta, zawsze pierwsza do pomocy, wybitnie zarządzająca armią wolontariuszy, uwielbiana przez dzieci i młodzież, zorganizowana, kompetentna, przekonująca i potrafiąca zawsze znaleźć kompromis. Te cechy Pani Justyny zapewne niejedną osobę zachęciły do ciężkiej pracy lub trzymały na obranym kierunku, pomimo wszelkich zawirowań związanych z pandemią. Nie sposób wymienić wszystkich niesamowitych przedsięwzięć, których organizacja bez udziału Pani Justyny byłaby bardzo utrudniona: Festiwal Pannonica, Finały WOŚP, Festiwai Teatralny Kawka, Zimowe Fanab(f)erie, Sezon na Karaska, Klub PEGAZ, szereg warsztatów: teatralnych, Podwórze 2.0., Satelity 2021, Inspire Campy oraz niezliczona ilość fantastycznych koncertów.

Przez ten czas swoją wyjątkową osobowością, charyzmą, niezwykłym opanowaniem i zawsze pozytywnym nastawieniem – zyskała sobie wśród nas rzesze sympatyków, a nawet wielbicieli. Tymczasem ostatnie wydarzenie z pewnością nie przyczyni się do rozwoju CKiS, na którego ugruntowaną pozycję pracowała Ona 12 lat, właściwie od początków jego istnienia.

Zwracamy się z uprzejmą prośbą o przywrócenie Pani Justyny Liszkowskiej na poprzednio zajmowane stanowisko. Spotka się to z pewnością z bardzo pozytywnym odzewem w całej gminie, jak również we wszystkich społecznościach, które bacznie obserwują działalność i rozwój Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari. Mamy nadzieje ze Pan Burmistrz i Pan Dyrektor potwierdzą, że my, Sądeczanie potrafimy z należytą troską traktować Ludzi, którzy tworzą i żyją kulturą każdego dnia i nieraz nocy, potrafią bezgranicznie zaangażować się w działalność dla dzieci i młodzieży oraz którzy równocześnie nie boją się pracy fizycznej i niedogodności z nią związanych.

Uważamy, iż osoba Pana Justyny jest niezbędna w naszym Centrum.

Jesteśmy przekonani, że powody dla których została zwolniona nie są argumentami ostatecznymi i że z każdej sytuacji konfliktowej można znaleźć kompromisowe wyjście.

Najważniejsza jest Społeczność, Społeczność do której stworzenia Pani Justyna bezsprzecznie się przyczyniła. I właśnie dlatego my, będąc tą Społecznością, zwracamy się z ogromną prośbą o danie szansy i przywrócenie Jej do pracy.

Jesteśmy przekonani, że szansy tej nie zmarnuje.

Mamy nadzieję, że nasza prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie.

Joanna Paradowska-Prusak -autorka petycji.

PETYCJĘ MOŻNA PODPISAĆ TUTAJ

Z kolei burmistrz Jacek Lelek poinformował w rozmowie z dts , że jeszcze nie wpłynęła do niego żadna oficjalna petycja. Jeśli wpłynie, zapozna się i poprosi dyrektora CKiS, żeby naświetlił sprawę. Zaznacza jednak, że sprawy kadrowe w centrum kultury są kompetencją dyrektora.

Sama zainteresowana nie chce udzielać komentarza:

Publiczne tłumaczenie tej sytuacji może niepotrzebnie podkopać wizerunek instytucji, nad którym wraz zespołem pracowaliśmy przez lata – dodaje Justyna Liszkowska w rozmowie z dts –petycję traktuję jako bardzo ciepłe pożegnanie a zarazem premię za lata pracy.