Polityka, Z ostatniej chwili
Polityka na rautach czy w terenie? Refleksje radnego Pasonia

„Gdzie oni znajdują czas na pracę?” – stawia pytanie Stanisław Pasoń, samorządowiec po sześćdziesiątce.
65-letni wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego zwrócił uwagę na sposób funkcjonowania wielu samorządowców i polityków. Według niego ich życie to „spotkanie za spotkaniem, konferencja prasowa za konferencją, wywiad za wywiadem, raut za rautem…” – a w tym zgiełku brakuje miejsca na rzetelną, „solidną pracę”.
Reklama za publiczne pieniądze? Kwestia odpowiedzialności. Pasoń zauważa, że łatwo rozdawać obietnice i lansować się przy użyciu środków publicznych, które przecież nie należą do polityków, lecz do obywateli: „Żaden minister, radny, czy inny poseł niczego nie daje z łaski, bo środki którymi dysponuje, to pieniądze obywateli, którymi politycy mają zaszczyt i odpowiedzialność chwilowo dysponować z woli wyborców” .
Być może stanowiska i funkcje zdobywa się dziś zbyt łatwo, bez doświadczenia i trudów, które budują odporność i wrażliwość na ludzkie potrzeby. Pasoń apeluje, by politycy pamiętali, że: „Wspinając się na szczyty i po zaszczyty, pamiętać należy, że tych samych ludzi spotkamy z tych szczytów spadając…”
Ten apel to fragment wypowiedzi „65‑latka z dużym bagażem życiowych doświadczeń”, który – jak sam pisze – nie chce być odbierany jako „zgryźliwa i bezzasadna krytyka”.
