Sport, Z ostatniej chwili

Szampan dla Dudzica i Sandecji

Opublikowano: 19 sierpnia, 2017 o 11:15 pm   /   przez   /   komentarze (0)

Niespodzianka stała się faktem. Sandecja wygrała drugi mecz na wyjeździe, po ciekawym i emocjonującym spotkaniu. Bohaterem spotkania był Bartłomiej Dudzic zdobywca dwóch goli i dzisiejszy jubilat, który skończył w dniu meczu 29 lat.

Lechia Gdańsk – Sandecja Nowy Sącz 2:3 (0:2)

  • 0:1 Dudzic 16, 0:2 Dudzic 43, 1:2 M. Paixiao 51, 2:2 Peszko 55, Trochim 2:3 78
  • Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
  • Żółta kartka: Oliveira, Augustyn – Krachunov, Bućko, Trochim.
  • Lechia: Kuciak – Wawrzyniak (25 Krasić), Nunes, Augustyn, Vitoria – Peszko, Lipski, Łukasik (80 Lewandowski), Oliveira (46 F. Paixiao), Stolarski, M. Paixiao.
  • Sandecja: Gliwa – Bućko, Szufryn,, Kubań (60 A. Basta), Krachunov, Brzyski – Baran, Dudzic (72 Danek), Kolev, Mraz, Piszczek (52 Trochim).

Oba zespoły rozpoczęły mecz spokojnie, ale z każdą minutą Sandecja zaczęła poczynać sobie coraz śmielej. W 16 minucie biało czarni przeprowadzili szybką akcję. Z lewej strony z linii pola karnego piłkę dośrodkował Mraz, a Dudzic wepchnął ją do siatki Lechii. Po tej sytuacji Sandecja nie zamierzała zwalniać tempa gry. W 21 minucie powinien być kolejny gol dla gości, niestety Kolev uderzył piłkę minimalnie niecelnie. Po pół godzinie gry znów ten sam piłkarz miał okazję do wpisania się na listę strzelców. Uciekł obrońcy i mając przed sobą tylko bramkarza zawahał się przy strzale i okazja przepadła. W odpowiedzi zawodnicy Lechii mieli dwie szanse na zmianę wyniku. Raz po strzale Nunesa piłka trafiła w poprzeczkę, a minutę później znakomitym refleksem popisał się Gliwa. Wydawało się, że gospodarze będą przeważać, a tymczasem po podaniu Piszczka do Koleva, ten oddał piłkę do Dudzica, który zdobył drugiego gola.

Po zmianie stron stało się to czego można było oczekiwać. Gospodarze natarli na Sandecję i po godzinie był remis 2:2. Gol wyrównujący wynik padł dość przypadkowo. Piłkę skierowaną w do Gliwy tak niefortunnie wybił Kraczunov, że padła pod nogi Peszki, a ten z najbliższej odległości nie dał szans bramkarzowi Sandecji. Trener Mroczkowski dokonał zmian. Za Piszczka wszedł Trochim, a Kubania zastąpił Basta. Mecz stał się bardzo ciekawy. Piłkarze obu drużyn atakowali i w końcu w 78 minucie Danek, który zmienił zmęczonego jubilata Dudzica, podał dokładnie do Trochima, a ten strzałem przy słupku dał trzeciego gola Sandecji. Wymiana ciosów trwała już do końca meczu, ale zwycięsko z tej batalii wyszła drużyna z Nowego Sącza.

Autor: Jerzy Cebula – sportowysacz.pl

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"