Skutki uboczne po szczepieniu przeciwko COVID-19. Ponad 200 przypadków w Małopolsce

Szczepienia przeciw COVID-19 ruszyły w grudniu minionego roku. Od tamtej pory lista osób, która przyjęła szczepionkę jest coraz dłuższa. W Małopolsce do tej pory odnotowano ponad 200 niepożądanych skutków po szczepieniu. Jakie objawy wystąpiły u zaszczepionych?

Najczęściej odnotowywanym w Małopolsce NOP jest zaczerwienienie i ból w miejscu wkłucia. W raportach MZ wystąpił on u ponad 170 osób z województwa. Część zaszczepionych pacjentów skarżyło się także na bóle mięśni, stawów, a także ogólne osłabienie organizmu.

Drugim najczęściej występującym objawem w Małopolsce po szczepieniu przeciwko COVID-19 jest podwyższona temperatura ciała. Gorączka u pacjentów waha się od 38 nawet do 40 stopni Celsjusza. Często towarzyszą jej również dreszcze.

Odnotowano także udar mózgu, który wstąpił u mężczyzny z powiatu brzeskiego. U kilku zaszczepionych osób w Małopolsce wystąpiło także zaburzenie węchu i smaku.

Po przyjęciu szczepionki kobieta z powiatu gorlickiego oprócz wysokiej temperatury (ponad 39 stopni Celsjusza), miała także spaczone odczucia węchu – czuła dym.

Zdarzały się także sytuacje, że pacjent po przyjęciu preparatu stracił węch i smak. Często zgłaszanym niepożądanym objawem są wymioty i nudności, osłabienie, senność, duszności a także zawroty głowy.

Jednym z poważniejszych objawów jakie zaobserwowano u zaszczepionych osób z Małopolski było drętwienie różnych części ciała.

Osoby, które gorzej zniosły szczepienie skarżyły się na reakcje alergiczne. Wystąpiły u nich m.in pokrzywka, obrzęk wargi i górnych dróg oddechowych, świąd skóry a także oczu.

W raporcie NOP z 26 stycznia znalazła się także informacja, że 25 stycznia w Krakowie odnotowano zgon kobiety. W opisie tej informacji wskazano, że pacjentka miała: „choroby zasadnicze: miażdżycę, nadciśnienie i niewydolność krążeniową”.

Zaznaczono jednak, że wg. lekarza „zgon pacjentki nie pozostaje w związku z podaniem szczepionki”. Kobieta nie była hospitalizowana.

– Zmarła pacjentka zakładu opiekuńczo-leczniczego to osoba zaawansowana wiekowo – 85 lat i obarczona wieloma poważnymi schorzeniami. Zmarła 21 dni po podaniu pierwszej dawki. Zdaniem lekarza zgłaszającego śmierć, nie ma ona związku ze szczepieniem. Czekamy jednak na ostateczne potwierdzenie tego faktu – wyjaśnia Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia.