Chłopak z gitarą zachwycił…czyli Kortez w Starym Sączu

19 grudnia 2015. Sobotni wieczór w Kinie Sokół w Starym Sączu. Sala wypełniona po brzegi z „dostawką”. Na scenie skromne instrumentarium- gitara i fortepian. Gasną światła i na scenę wchodzi młody, skromny chłopak w bluzie z kapturem, bierze do ręki gitarę i…..

Kortez czaruje publiczność w Starym Sączu, a niektórzy podejrzewają go o dokonanie cudu wstrzymania czasu.

–Gdy tylko usłyszeliśmy jego piosenki, zachwyciła nas jego autentyczność i klimat, który ten młody artysta potrafił osiągnąć jakże skromnymi środkami – powiedzieli nam po koncercie zachwyceni słuchacze –Przez te kilkadziesiąt minut występu udało mu się stworzyć na scenie magię. Temu facetowi się po prostu wierzy. Takich artystów się słucha i do nich się tęskni – powiedziała nam Ania.

26-latek z Iwonicza (małej wsi w województwie podkarpackim ) na polskiej scenie muzycznej pojawił się stosunkowo niedawno. Jest młody, ale jak na swój wiek doświadczony życiowo. Był m.in. pracownikiem fizycznym na budowach, ale z racji posiadanego wykształcenia muzycznego uczył także muzyki w przedszkolu. Wokalista w grudniu 2013 roku wziął udział w przesłuchaniach do popularnego programu muzycznego „Must Be The Music”, ale nie zdobył sympatii wszystkich jurorów. Ten epizod nie można uznać za porażkę. Dzisiaj Kortez jest rozpoznawalny i z dnia na dzień wierzy mu coraz więcej osób.

W całej Polsce bilety na koncert Korteza rozchodzą się błyskawicznie. I podobnie było w Starym Sączu. Centrum Kultury im Ady Sari zrezygnowało z promocji, bo bilety sprzedały się … same, gdy tylko gruchnęła wieść, że Kortez wystąpi w naszym mieście. I po dzisiejszym koncercie z pewnością nikt nie może czuć się zawiedziony…no może tylko tym, że chciałoby się więcej…:)

fot. Tomasz Nobilec