Dzień Dziecka z Lemurem. Bilety wędrują do….

Wasz wymarzony Dzień Dziecka?

„Pisze mama 4 fajnych, nastoletnich chłopaków. Naj naj najfajniejszy dzień dziecka z moimi synami był dawno dawno temu, kiedy chłopcy jeszcze byli mali i lubili „górskie” wyprawy z mamą. Niestety z wiekiem ta sympatia im minęła.Wybraliśmy się w góry, w Pieniny i poszliśmy na Trzy Korony. 🙂 Oczywiście w trakcie drogi cel został zmieniony i skończyliśmy na Sokolicy – chyba jeszcze piękniejszej niż planowane Trzy Korony. Chłopcy na ostatnich nogach schodzili z gór ale kiedy w zasięgu ich wzroku pojawił się park linowy – ożyli na nowo i wypłukali mi portfel do czysta. Nie potrafiłam im odmówić kiedy prosili o zgodę na kolejną trasę. Uznałam że jak dzień dziecka, to niech i oni coś dostaną co im sprawi radość a nie tylko wysiłek czyli chodzenie po szlakach ( dla mnie to sama radość).”

Mój najpiękniejszy dzień dziecka wygląda tak: budzę się i widzę że na moich półkach zamiast książek są lody w różnych smakach. Ubieram się i wychodzę na dwór, zauważyłam że cały świat jest tęczowy, widzę postacie z bajek które podchodzą do mnie wkładają mnie na tron i niosą do cukierkolandi nagle przylatuje nayn Cat i daje mi koronę. Jestem królowa cukierkolandi. Potem pojawiają się inne dzieci i razem panujemy nad cukierkolandią ????. Zarządzam że nie ma obowiązku mycia zębów!!! Za to dzieci budują mi pomnik. Hura ???? a ja w podziękowaniu na koniec zapraszam ich do lemur parku i razem skaczemy po drzewach.

Nasz najlepszy dzień dziecka był dwa lata temu. Był piękny słoneczny dzień, rodzice zabrali mnie i brata na wycieczkę do Szczawnicy. Pierwszą atrakcją jaką mieliśmy, był wyjazd wyciągiem na Palenicę.  Było naprawdę wysoko a ja i brat nie baliśmy się ani trochę, za to nasza mama była przerażona :). Gdy już wyjechaliśmy na górę mogliśmy pobawić się na superowym placu zabaw. Oprócz tego oglądaliśmy piękny krajobraz i robiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Gdy już zjechaliśmy wyciągiem w dół, czekałam na nas kolejna atrakcja. Rodzice zabrali nas na przejażdżkę dorożką ulicami Szczawnicy. Było naprawdę super. Pan który prowadził wóz wziął mnie i brata do przodu i pozwolił nam trzymać lejce. Po skończonej jeździe mogliśmy dotknąć i pogłaskać konia. Również to wydarzenie zostało uwiecznione na fotografii. Na koniec naszej wycieczki poszliśmy wszyscy na duże i pyszne lody.Ten dzień ja i mój brat wspominamy bardzo miło i uważamy go za najlepszy dzień dziecka ze wszystkich które mieliśmy.

Moim wymarzonym dniem dziecka jest dzień spędzony z rodziną i moimi rówieśnikami .Od zawsze chciałem pojechać z rodzicami do LEMURA i spędzić tylko z nimi ten dzień. A Lemur jest najwspanialszy na świecie. Każde dziecko powinno cieszyć się w ten dzień ,ponieważ to dzień zrobiony specjalnie dla nas .W tym roku postanowiłem ,że zrobię niespodziankę i sam sprezentuje sobie najwspanialszego pod słońcem lemura. Pomożecie? 

Lemur to moje marzenie odkąd powstał. Teraz pojawiło się światełko w tunelu, że wszyscy się na niego wybierzemy. Bo to nasz wymarzony dzień dziecka. Spełnicie nasze marzenie?

Spełniamy Wasze marzenia i do starosądeckiego LEMURA na Stawach pędzą:

Oliwia i Konrad Orłowscy, Cabała Adam, Darek, Łukasz i Mateusz, Paciorek Paweł, Stolarska Maria, Stawiarski Dominik, Urlik Patryk, Szczypta Bartosz, Dąbrowski Kamil, Jakub i Jarosław.

Na miejscu wybierzecie sobie jedną dowolną trasę! Bilet do zrealizowania do końca czerwca 2016.