27 pożarów suchej trawy w ciągu doby

Proponuję następujące rozwiązanie:
1) znaleźć punkt początkowy pożaru pola,
2) zidentyfikować właściciela / dzierżawcę pola,
3) zsumować koszt gaszenia pożarów oraz ewentualne szkody poniesione w skutek propagacji pożaru, całość kosztów pomnożyć razy 2,
4) podzielić całkowity koszt pożarów z punktu 3) przez ilość interwencji w ciągu roku i nałożyć w formie podatku na osoby z punktu nr 2,

powinno zadziałać

Taaaa jasne…Cała gmina strażaków się zmówiła i w ciągu doby podpalili trawy 27 razy…..Żeby dostac 3 złote za akcję….Ja proponuję żeby Pan dał już spokój z tymi kretyńskimi oskarżeniami….

Do 50% akcj wyjeżdza PSP ,to co państwowi strazacy tez podpalają będąc na skoszarowanej służbie… Weście się ogarnijcie….

Jacyś idioci z kilku osp bo nie mówię że wszyscy no bo większość strażaków to porządne chłopy ale jest kilku idiotów którzy chcąc żeby ich jednostka miała wyjazd podpalają trawę narażając ludzi i swoich kolegów z Osp takie coś jest idiotyzmem i nie u dawajcie że takie coś nie ma miejsca bo wszyscy wiedzą że niektórzy tak robią

Drogi Strażaku jeśli masz konkretne dowody to ruszaj na policję i niech toczy się sprawa, jeżeli są to tylko twoje przypuszczenia to w tym momencie Ty jesteś przestępcą bo naruszasz art. 212 § 1 Kodeksu karnego. Więc lepiej się zastanów czy warto żeby przypadkiem z roli oskarżającego nie zostać postawionym w roli oskarżonego. Pozdrawiam i życzę owocnej refleksji.