Jeden chciał skoczyć z mostu św Kingi a drugi wpaść pod pociąg

Próby samobójcze stawiają na nogi wszystkie służby ratownicze, a są tym trudniejsze od innych zdarzeń, bo poszkodowani wcale nie chcą pomocy.To już kolejne zgłoszenia prób samobójczych na terenie Sądecczyzny w ostatnim czasie. 

Wczoraj (31 grudnia 2016) około godziny 17:26 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Nowym Sączu wpłynęło zgłoszenie, że we wsi Królowa Polska (gmina Kamionka Wielka) mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Zdarzenie miało mieć miejsce w okolicach torów kolejowych. Natychmiast na miejsce udały się służby ratunkowe: PSP, miejscowe OSP, policja i służba ochrony kolei –mówi naszemu portalowi Marian Marszałek z PSP Nowy Sącz – Przeszukano torowisko w odległości 1,5 km i spowolniono przejazd nadjeżdżającej lokomotywy na odcinku 5 km. Nie odnaleziono żadnej osoby i akcję zakończono.

To nie pierwsze tego typu zgłoszenie.

17 grudnia 2016, około godziny 17:00 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Nowym Sączu wpłynęło zgłoszenie o próbie samobójczej na moście św. Kingi w Starym Sączu. Na miejscu interweniowały odpowiednie służby ratunkowe. Przeszukano most i okolice. Interwencja okazała się bezpodstawna. Pół godziny później podobne zgłoszenie wpłynęło z okolicy mostu Kolejowego w Nowym Sączu. Policyjne patrole zostały natychmiast wysłane na miejsce, ale po sprawdzeniu terenu okazało się, że nikogo nie ma.

Alarmy zakwalifikowano jako fałszywe. Stąd Policja przypomina, że zgodnie z artykułem 66 kodeksu wykroczeń osoba, która fałszywą informacją wywoła niepotrzebną czynność funkcjonariuszy, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Byłaś (-eś) świadkiem wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres kontakt@starosadeckie.info . Do Twojej dyspozycji jest też nasz profil na Facebooku: Starosądeckie.info