Na sygnale
Wydał ich zapach palonej marihuany

Kilka dni temu w godzinach popołudniowych, sądeccy policjanci otrzymali informację, że na klatce schodowej jednego z bloków na osiedlu Barskie najprawdopodobniej czuć zapach marihuany.
Gdy policyjni wywiadowcy przybyli na miejsce już przy wejściu potwierdzili oficerowi dyżurnemu zasadność zgłoszenia. Kiedy zapukali do drzwi mieszkania, z którego jak uznali wydobywał się zapach, otworzył im młody mężczyzna, którego stan wskazywał na to, że znajduje się pod wpływem środków odurzających. Na widok policjantów zaczął się nerwowo zachowywać i kategorycznie zaprzeczył, by wewnątrz były jakiekolwiek narkotyki. W związku z uzasadnionym przypuszczeniem, że w mieszkaniu znajdują się jednak środki odurzające, mundurowi podjęli decyzję o jego przeszukaniu.
W lokalu przebywały łącznie cztery osoby. Na stole w pokoju policjanci zauważyli wagę elektroniczną, młynek do suszu oraz pudełko z suszem marihuany. Żadna z osób nie przyznawała się oczywiście, że któreś z przedmiotów należą do niej. Policjanci wezwali na miejsce dodatkowe patrole, które przeprowadziły dalsze przeszukanie mieszkania. W szafce mundurowi ujawnili woreczek foliowy z białym proszkiem, na stoliku papierowe zawiniątko z suszem, a za poduszkami sofy kolejne zawiniątko z folii aluminiowej, a w nim kolejną porcję suszu.
Kobieta i trzech mężczyzn zostali przewiezieni do sądeckiej komendy, gdzie trafili do pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Ujawnione substancje zostały przebadane i okazało się, że była to amfetamina i susz konopi.
W efekcie wykonanych czynności okazało się, że narkotyki należały do jednego z obecnych w mieszkaniu mężczyzn, któremu policjanci przedstawili zarzut posiadania środków odurzających, a dokładnie marihuany i amfetaminy. Za popełnione przestępstwo 21-latkowi grozi do 3 lat więzienia.
Wyciąg z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii:
Art. 62. 1. Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zdjęcia ilustracyjne/ KMP