Ogłoszenia parafialne, Z ostatniej chwili

Święta Kinga ma wrażliwy słuch i usłyszy każde wołanie. Próśb jest coraz więcej

Opublikowano: 19 lipca, 2021 o 11:46 am   /   przez   /   komentarze (0)

Od 16 lipca trwa nowenna ku czci św. Kingi w Starym Sączu. To czas przygotowań do uroczystości odpustowych, które odbędą się w starosądeckim klasztorze 24 i 25 lipca. Miejsce to co roku gromadzi pielgrzymów i parafian, by złożyć podziękowania i zanosić prośby przez wstawiennictwo Świętej Patronki. A próśb jest naprawdę sporo.

Włączajmy się w modlitwę za wstawiennictwem św. Kingi mówił ks Stanisław Śliwatak wiele spraw wypisujemy na kartkach, ale jeszcze więcej jest ich w naszych sercach. Zapewne nikt ich nie usłyszy, ale my chcemy je przedstawić św. Kindze. Ona ma tak wrażliwy słuch, ze usłyszy każde wołanie. Wielu tego doświadczyło.

Kinga jest przede wszystkim fundatorką starosądeckiego klasztoru i opiekunką poprzez wieki. W trudnych sytuacjach siostry klaryski zawsze zwracają się do niej. Obecnie często wzywają orędownictwa świętej w codziennych modlitwach. Szczególnie uroczyście są obchodzone z udziałem wiernych dni lipcowej nowenny przed liturgicznym wspomnieniem św. Kingi. W klasztornej kaplicy na specjalnym feretronie wystawiona jest trumienka z relikwiami.

O co najczęściej proszą ludzie?

Teraz, w czasie epidemii, o godzinie 20:30 razem z innymi zakonami, kapłanami i wiernymi siostry odmawiają dodatkowo cząstkę różańca w intencji świata, ojczyzny, o uwolnienie od pandemii koronawirusa i we wszystkich innych trudnych sprawach, o które proszą ludzie. A próśb jest bardzo dużo. Siostry zbierają je ze skrzynki w kościele, przychodzą też do nich mailem, telefonicznie czy przez sms.

Ludzie proszę o modlitwę w intencji zdrowia – obecnie dużo jest przypadków nowotworów, nawet dzieci często chorują. Prośby dotyczą też między innymi wybłagania zgody w rodzinie, uwolnienia z różnych nałogów czy nawet od złych duchów. Do dręczeń przez demony może dojść na przykład wtedy, gdy ktoś żyje przez dłuższy czas w grzechu ciężkim.

A jak wygląda świętowanie starosądeckiego odpustu za klauzurą?

Ono, myślę, nie różni się aż tak bardzo od tego, co widzimy na zewnątrz, bo przede wszystkim siostry uczestniczą też, oczywiście w swoim miejscu, czyli w kaplicy świętej Kingi i w chórze, zarówno w Eucharystiach, jak i w modlitwach nowennowych, ale mają też swoje specjalne nabożeństwa. Przede wszystkim liturgię brewiarzową, liturgię godzin, którą sprawują bardzo uroczyście. Ona jest rozbudowana bardziej nawet niż ta znana w życiu kapłańskim czy w zgromadzeniach czynnych – opowiada ks. Stanisław Śliwa, kapelan starosądeckich klarysekPoza tym siostry osobiście oddają cześć swojej założycielce, fundatorce i matce Kindze, chociażby przez to, że eksponują jej relikwie. Ten relikwiarz w postaci trumienki jest wyjęty zza krat, przybliżony wiernym, a jednocześnie same siostry gromadzą się codziennie wieczorem wokół relikwii i tam zanoszą modlitwy już całkiem prywatnie, kiedy nie ma wiernych z zewnątrz. Jest to na pewno niezwykłe, ale też potwierdza to, co siostry robią zawsze, czyli przede wszystkim się modlą. Modlą się za nas, ludzi żyjących w świecie, ofiarując ważne sprawy Panu Bogu i przez przyczynę Kingi wypraszając łaski.

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"