Tomasz Brzeski wybudzony ze śpiączki!

9 maja 2017 był dniem przełomowym jeśli chodzi o stan zdrowia Tomasza Brzeskiego z Rytra. Wybudził się ze śpiączki, próbuje mówić, zaczyna pisać. Z dnia na dzień jest coraz lepiej!

„Wielki dzień, Tomek zaczyna mówić.. ale na razie ciężko się domyśleć o co mu chodzi. Dzisiaj po raz pierwszy posadzili go na łóżku. Przywieźliśmy mu piankową piłeczkę do ćwiczenia a On zamiast ją ściskać wolał nią rzucać. Nie tylko wzbudza w nas ale również wykazuje emocje np. złość na panią pielęgniarkę . W każdym razie kolega Piter mówi, że będzie dobrze a my porostu to wiemy!!! Każdy kolejny dzień to mały kroczek do przodu” -pisze na Facebooku Agnieszka, żona Tomka.

Tomasz ma zamontowane specjalne urządzenie, które stymuluje jego mowę. Jest świadomy, słyszy, rozumie co się do niego mówi i reaguje na polecenia rehabilitantów i lekarzy. Cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii. Rozpoznaje wszystkich, którzy go odwiedzają. Pokazuje gestami np. że chce mu się pić. Wolno mu jednak na razie tylko zwilżać usta.

–Jak widzicie na załączonym obrazku Tomek coraz lepiej radzi sobie z mobilnością w kończynach (…) Cały czas brnie ku górze, co wywołuje u nas ogromny entuzjazm -podsumowuje żona Agnieszka.

Pochodzący z Rytra biegacz, rowerzysta, mistrz świata w nordic walking i mistrz Polski w narciarstwie wysokogórskim Tomasz Brzeski początkiem kwietnia uległ wypadkowi w Tatrach podczas zawodów w skialpinizmie. Z urazem głowy został przetransportowany do szpitala w Krakowie. Od dnia wypadku znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej.