Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Barcice. Alkohol w pobliżu szkoły. Rodzice mają DOŚĆ!

Opublikowano: 14 maja, 2019 o 7:39 am   /   przez   /   komentarze (0)

Temat alkoholu w Barcicach wraca jak bumerang. Rodzice, którzy zwrócili się do naszej redakcji uważają, że wszystko „zamiatane” jest pod dywan i nikt nic z tym nie robi. Wczoraj czara goryczy się przelała. „Dzieci idąc do szkoły zobaczyły leżącego pijanego mężczyznę z rozwaloną głową”-alarmują rodzice. Na miejsce wezwano karetkę Pogotowia Ratunkowego. Rodzice mówią DOŚĆ sprzedaży alkoholu w sklepie sąsiadującym ze…szkołą! 

-W sklepie w pobliżu szkoły sprzedawany jest alkohol (nawet osobom nietrzeźwym) i spożywany przed wejściem -alarmuje jedna z mam –Niestety często o spokojnym przejściu nie ma mowy. Policja przyjeżdża, ale wtedy te osoby chowają trunki, a po odjeździe policji dalej to samo. Ludzie boją się odezwać z wiadomych powodów. 

Dochodzą nas słuchy, że sprzedawany jest tam alkohol osobom nieletnim a także papierosy na sztuki. Tę wersję potwierdził sam dyrektor placówki Grzegorz Garwol: „Początkiem tego roku, jeden z uczniów naszej szkoły przyniósł do szkoły alkohol. Powiedział, że zakupił właśnie w pobliskim sklepie. Oczywiście zawiadomiliśmy policję i wszczęto postępowanie w tej sprawie”.

I co dalej? Dlaczego nikt nie interweniuje? 

Koncesje na alkohol w sklepie w pobliżu szkoły wydał burmistrz Starego Sącza. Rada Miejska odpowiedzialna jest jedynie za ilość punktów gastronomicznych w których taki alkohol się sprzedaje.

Czy możliwe jest odebranie zezwolenia sklepikarzom w przypadku łamania przepisów dotyczących porządku i sprzedaży alkoholu nieuprawnionym do jego kupna osobom? Oczywiście, że tak gdyż przepisy są w tej sprawie po stronie mieszkańców. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi precyzuje, że zezwolenie może być cofnięte w przypadku sprzedaży alkoholu nieletnim lub nietrzeźwym, a nawet na kredyt lub pod zastaw. Są w niej również ujęte kwestie spożywania alkoholu w obrębie sklepu.

Narzędzi jest kilka.

Gmina może wystąpić o cofnięcie zezwolenia np w przypadku „powtarzającego się co najmniej dwukrotnie w okresie 6 miesięcy, w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy, zakłócania porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego”. Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych także może wszcząć procedurę zmierzającą do cofnięcia zezwolenia przez sąd po uprzednim zaleceniu kontroli. Osobne postępowanie może być wszczęte również na wniosek policji. To teoria a jak to wygląda w praktyce?

Burmistrz powiedział nam w rozmowie telefonicznej, że nie otrzymał żadnego wniosku od Policji aby wszcząć takie postępowanie i cofnąć koncesję sprzedaży alkoholu. Dyrektor placówki zapewnił, że były prowadzone rozmowy z burmistrzem, ale nie wiążące żadnym pismem, a Policja ma ten teren „na oku” .Doprawdy? A co z demoralizacją młodzieży? Co z widokiem pijanych koczujących mężczyzn na wprost szkoły?

Czy musi dojść do tragedii, aby przejrzeć na oczy, że alkohol i szkoła nie idą w parze!?

 

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"