Łukowica. Czesława Rzadkosz żegna się ze stanowiskiem wójta. Kogo poprze w „dogrywce”? Wiemy!

Leszek Lis i Bogdan Łuczkowski zmierzą się w drugiej turze wyborów na wójta gminy Łukowica. Po 37 latach ze stanowiskiem żegna się Czesława Rzadkosz. Poprosiliśmy Panią wójt o podsumowanie tych 37 lat pracy i zapytaliśmy na kogo odda swój głos w wyborach. 

Jak ocenia Pani czas kiedy była Pani wójtem gminy Łukowica

Czesława Rzadzkosz: Niezwykle trudno jest oceniać samego siebie, nie chciałabym tutaj przy takiej ocenie popadać ze skrajności w skrajność, gdyż bardzo często w takiej sytuacji dewaluujemy to co osiągnęliśmy czy jak wartościową osobą jesteśmy.

Niemniej uważam, że czas kiedy byłam Wójtem był czasem pełnym wyzwań, przemian i rozwoju naszej Gminy.

Jak już wielokrotnie wspominałam, z początku było bardzo trudno, ponieważ Gmina w zasadzie nie posiadała infrastruktury komunalnej, nie było dróg, obiektów szkolnych, czy wszelkiego rodzaju sieci technicznych. Niezwykle urokliwy krajobraz górski a z drugiej strony niełatwe uwarunkowania terenowe nie sprzyjały tworzeniu nowej infrastruktury. Niemniej cały czas był wspólny zapał i entuzjazm do pracy.

Przez te lata udało nam się zrealizować wiele ważnych przedsięwzięć. Jest ich zbyt dużo, aby wymienić wszystkie. Natomiast do tych najważniejszych należy zaliczyć gruntowną poprawę komunikacji drogowej poprzez wykonanie 300 km dróg o nawierzchni bitumicznej- w terenie górzystym ma to niebagatelne znaczenie. Spore środki przeznaczono również w rozwój edukacji publicznej. Mamy bardzo dobre zaplecze szkolne, prowadzimy dziesięć szkół, oraz przedszkole samorządowe. Sporo zainwestowano środków w infrastrukturę wodno- ściekową, w tym oczyszczalnie ścieków komunalnych.

Nie zapomnieliśmy również o działaniach kulturalnych. Przez miniony okres wybudowaliśmy kilka świetlic, które są ważnym centrum integracji dzieci, młodzieży i osób starszych. Działa biblioteka, zespoły regionalne, orkiestra dęta.

Prężnie funkcjonują Ochotnicze Straże Pożarne (7 jednostek) oraz Koła Gospodyń Wiejskich. Gmina Łukowica słynie z corocznego Święta Owocobrania, czyli sadowniczych dożynek z prezentacją dorobku kulturalnego i pracy rąk rolników i sadowników, z udziałem zespołów folklorystycznych.

Czego Pani może sobie pogratulować a co by Pani zmieniła w minionej kadencji ?

Niezmiernie cieszę się, że w tej kadencji udało nam się zabezpieczyć środki i rozbudować szkoły podstawowe o pięć nowoczesnych sal gimnastycznych z zapleczami szatniowo-sanitarnymi i pełnym wyposażeniem w miejscowościach Stronie, Łukowica, Przyszowa-Berdychów, Jadamwola i Roztoka. Obecnie na ukończeniu są sale gimnastyczne w Jadamwoli i Roztoce. Przy okazji tych przedsięwzięć wyremontowano istniejące budynki szkolne i ich obejścia. Dla najmłodszych rozbudowano i zmodernizowano przedszkole samorządowe.

Warto też dodać, że rozpoczęto prace mające na celu doprowadzenie gazu ziemnego
do gminy Łukowica. Ponadto w ramach tzw. rewitalizacji, poprawiamy otoczenie w centach wsi Młyńczyska i Łukowica, a w planie jest również Przyszowa.

Natomiast ubolewam, że w tej mijającej kadencji nie udało się kompleksowo uporządkować sprawy związanej z poprawą zaopatrzenia mieszkańców w wodę. W tym zakresie dużo czasu poświęcono na regulację prawną istniejących ujęć wód oraz zaprojektowanie rozbudowy wodociągu.

Co Pani sądzi o wynikach wyborów samorządowych w gminie Łukowica ?

Można bez wątpienia stwierdzić, że mieszkańcy Gminy zdecydowali o potrzebie dokonania zmian i ja ten wynik w pełni akceptuję. Żyjemy w ustroju demokratycznym, gdzie społeczność w sposób bezpośredni wybiera swoich przedstawicieli, a zatem należy się liczyć z tym, że osoba kandydująca do danej funkcji publicznej nie zostanie wybrana. Z racji II tury wyborów na wójta wyniki wyborów nie są w jeszcze w pełni znane, dlatego też trudno jest je w tym momencie ich rezultat oceniać.

Co Pani sądzi o obecnie prowadzonej kampanii wyborczej?

Pani redaktor, to co się działo w tej kampanii nigdy wcześniej nie miało miejsca. Jestem zażenowana postawą nieznanych mi osób, które były w stanie posunąć się tak dalece w swoim zachowaniu- mam na myśli głównie incydent z wywieszeniem na plakacie wyborczym martwego kota, czy też targanie i zaklejanie plakatów wyborczych, o innych działaniach już nie wspominając. Nie uznaję takich zachowań, są one niedopuszczalne zarówno pod względem prawnym jak i moralnym. Jest to swoistego rodzaju kampania negatywna, polegająca na dyskredytacji innych kandydatów oraz podważanie ich wiarygodności w oczach wyborców. Miejmy nadzieję, że ta sytuacja uspokoi się po wyborach.

Na kogo by Pani oddała głos 4 listopada? Kto jest Pani faworytem?

Bliżej jest mi do kandydata Łuczkowskiego.

Jakie plany na przyszłość?

Zbyt krótki czas upłynął od wyborów, abym mogła z przekonaniem wskazać swoje plany na przyszłość. Z pewnością będę mieć więcej czasu dla siebie i swoich najbliższych. Przyda mi się również dłuższy wypoczynek. Nie chciałabym jednak całkowicie rezygnować z pracy na rzecz lokalnej społeczności. Zamierzam dalej angażować się w działania lokalne i podejmować inicjatywy obywatelskie.

Pomimo przegranej w tych wyborach, chciałabym w tym miejscu serdecznie podziękować naszym mieszkańcom za dotychczasowe zaufanie i współpracę przez te minione lata… współpracę bardzo dobrą, zgodną i owocną, za umiejętność wypracowywania wzajemnych kompromisów, za inspirację pomysłów. Dziękuję za obopólny szacunek i spokój społeczny, pomimo iż czasem mieliśmy różnice zdań i nie wszystko udało się zrealizować po Państwa myśli i oczekiwaniach.

Bez Was drodzy mieszkańcy, nie udałoby się wykonać wielu ważnych i niełatwych zadań. Jednocześnie proszę abyście dalej tak współpracowali z nowymi radnymi i wójtem. W tym zakresie obiecuję dalej służyć radą i pomocą.

Jeszcze raz gorąco Wam za wszystko dziękuję i życzę wszelkiej pomyślności,a przedewszystkim dużo, dużo zdrowia!

fot. UG Łukowica