Wydarzenia, Z ostatniej chwili

„Patrzą na Ciebie jakbyś złoto wiozła”! Zakupowa panika!

Opublikowano: 12 marca, 2020 o 12:43 pm   /   przez   /   komentarze (0)

W mediach szum, a na sklepowych półkach pustki.Znikają produkty długoterminowe, takie jak mąki, kasze, makarony, owoce w puszkach, środki dezynfekujące do rąk czy papier toaletowy. Znikają, bo ludzie robią zapasy.

-„Patrz!Patrzą na Ciebie jakbyś złoto wiozła” –mówi jedna ekspedientka do drugiej, która wiozła dzisiaj paletę mąki w Biedronce przy rondzie Jana Pawła II w Starym Sączu. „Ja też zaraz dorzucę złoto”-komentuje druga ekspedientka, układając makaron na sklepowe półki. Czyste szaleństwo! W dniu wczorajszym półki w sieciówkach opustoszały momentalnie. Ludzie wykupili mąkę, makarony, papier toaletowy, mydła i mięsa z chłodni. Dzisiaj uzupełniane są zapasy. –Nie panikujmy!Wszystko na bieżąco uzupełniamy, ale nie byliśmy przygotowani na taki wczorajszy boom -komentują panie w Biedronce. 

 

Wśród starosądeczan są i tacy, którzy informacje o koronawirusie traktują z rezerwą i nie czują potrzeby gromadzenia zapasów.

-Nie ma chyba to sensu,  żeby działać w ten sposób. Spokojnie podchodźmy do tego, czyli zakupy tradycyjne.– mówi pani Zofia mieszkanka Starego Sącza. 

– Nie ma żadnego powodu do dokonywania nadmiernych zakupów, do wykupowania artykułów. Jesteśmy bardzo dobrze zabezpieczeni. Nasza sytuacja jest daleka od jakiejkolwiek paniki – zapewnia premier Mateusz Morawiecki, pytany przez dziennikarzy o wytyczne dla obywateli, którzy w związku z zagrożeniem koronawirusem chcieliby zgromadzić w domach zapasy produktów.

 

Mieszkańcy sygnalizują, że ruch w marketach jest dużo większy i tworzą się spore kolejki do kas. Wysyłają nam zdjęcia pustych półek i komentują, że to szaleństwo, które będzie miało drugą stronę medalu. -Ta cała żywność wkrótce wyląduje w koszach -komentują mieszkańcy –rozsądnie podejdźmy do całej tej sytuacji. 

Po ogłoszonej w środę decyzji o zamknięciu do 25 marca wszystkich szkół, przedszkoli, żłobków i uczelni, a także zawieszeniu działania instytucji kultury, z kilku miast popłynęły doniesienia o szturmie na sklepy i masowym wykupywaniu niektórych produktów. – Dystrybutorzy nie odczuwają braków w dostawach produktów – zapewnia wiceprezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"