PLAY zbuduje maszt w Olszance? Sołtys ma żal, że nikt nie informuje. Ludzie chcą spotkania!

Maszt telefonii komórkowej chce postawić firma P4 „Play” w Olszance (gmina Podegrodzie). Dokumentacja w tej sprawie wpłynęła już do starostwa powiatowego.

Wieża kratowa, która na obecną chwilę ma pomieścić 6 anten sektorowych i 8 anten radioliniowych ma powstać na prywatnej działce. Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu wszczęło już postępowanie administracyjne w tej sprawie. Wniosek złożony przez spółke P4 „Play” wpłynął już 4 stycznia 2023 roku a mieszkańcy dowiedzieli się niedawno…..i to przez przypadek.

W Olszance zawrzało. Mieszkańcy nie są zadowoleni z faktu, że budowa masztu i jakiekolwiek ustalenia odbywają się poza ich plecami. To nie tylko obawy związane ze zdrowiem, ale również z utratą pieniędzy zainwestowanych w pobliskie działki. 

-Dlaczego nikt nas nie informuje, nie organizuje spotkania, ja się dowiedziałem przypadkiem –mówi w rozmowie z naszym portalem sołtys Olszanki Bogdan Śledź –dlaczego takie „inwestycje” są realizowane po cichu a decyzje wydają urzędnicy bez żadnych konsultacji z mieszkańcami. Ludzie chcą spotkania, chcą rozmów. Codziennie odbieram mnóstwo telefonów. Jeśli mamy mieć zasięg kosztem zdrowia to ja dziękuje bardzo. Chcemy się spotkać z przedstawicielem sieci, urzędnikiem, który będzie wydawać stosowne decyzje oraz niezależnym specjalistą w tej dziedzinie. To mieszkańcom się należy. Jeśli mamy wybierać, zasięg albo zdrowie to wybór jest chyba oczywisty. Dzisiaj każdy ma telefon stacjonarny w domu a na 112 zadzwonimy z każdego miejsca, jak jest potrzeba.

–Kto tu jest przedmiotem, a kto jest podmiotem? Czy społeczeństwo jest przedmiotem, a podmiotem jest interes jednej osoby?! Ludzie, w jakich czasach my żyjemy – pyta zaniepokojony mieszkaniec Olszanki.

Problem z masztami telefonii komórkowej polega na tym, że każdy chciałby znajdować się w ich zasięgu, ale nikt nie chce ich w swojej okolicy. Inwestycja tego typu wytwarza pole elektromagnetyczne, które z założenia pojawia się w miejscach dostępnych dla ludności. Z kolei inwestor (tj. operator) w taki sposób dobiera parametry obiektu (tj. moce modułów radiowych, wysokość zawieszenia anten, kąty nachylenia oraz azymuty ich wiązek), żeby wspomniane pole nie przekraczało dopuszczonych prawnie poziomów.

Jednak mieszkańcy obawiają się także, że ich działki stracą na wartości. Nikt nie chce sąsiedztwa….z masztem.

Konstrukcja ma stanąć na prywatnym gruncie. Na tę chwilę trudno jest oszacować dokładny termin rozpoczęcia budowy, bo mieszkańcy chcą oficjalnych rozmów w tej sprawie. Już kontaktowali się w tej sprawie z Urzędem Gminy, który odbił piłeczkę do Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu, które ma wydać ostateczne pozwolenia na budowę.