Wydarzenia

Starosądecka ślizgawka -atrakcja czy klapa? Podsumowań czas!

Opublikowano: 26 lutego, 2015 o 7:58 am   /   przez   /   komentarze (18)

Przyszłaś pojeździć na łyżwach? Oj tam, oj tam. Nie lubisz? A można wiedzieć, dlaczego?Skoro wybrałaś się na ślizgawkę, to po to, żeby pojeździć na łyżwach, a nie żeby grać w kometkę? W życiu nie można mieć wszystkiego. Widzisz? A ten pan obok – nie narzeka. Uśmiechnięty. A Ty taka młoda i już sfrustrowana. To taka mentalność – wszystko źle, nic się nie podoba. 

W sobotę (28 lutego) po raz ostatni możemy się „poślizgać” na starosądeckiej ślizgawce pod Lipami. Nadszedł więc czas na małe podsumowanie. Czy była to atrakcja dla naszego miasta? Czy wręcz przeciwnie?

„Starosądeckie lodowisko” rozpoczęło swoją działalność 1 grudnia 2014 roku i bardzo szybko zyskało rzesze zwolenników jak i przeciwników.

Jest supermówiła Kasia, która na lodowisku była drugi raz. – Fajnie się ślizga i można się spotkać ze znajomymi.

Naprawdę jest fajnie, mogłabym tu jeździć cały dzieńz uśmiechem dodała Zuzia.

Pojawiły się także głosy krytyki: – źle się ślizga, łyżwy cały czas hamują, nie można nabrać prędkości– mówiła Gabrysia, która „ślizgała” się pierwszy raz – Nie wiem czy tu jeszcze wrócę.

To takie pseudo-lodowisko na plastikudodał Tomek, może dla małych dzieci się sprawdza, ale nie dla starszych.

Głos zabrał także pan Artur, który w godzinach wieczornych spędzał ten czas na lodowisku razem z córkami:

Absurdem jest fakt, że nikt tutaj nie jeździ. Uważam, że większość to lenie, które siedzą w domach i nic nie robią. 20-30 lat temu to graliśmy po pięć, dziesięć godzin w piłkę nożną i nikt nam nie budował żadnych stadionów, orlików, lodowisk. Musieliśmy na stawie jeździć, grać w hokeja, budować bramki do piłki nożnej. A dzisiaj młodzież ma boiska, lodowiska i nie potrafią tego wykorzystać. Najbliższe lodowisko jest w Nowym Sączu. Nie ma tu żadnego akwenu gdzie można zrobić prawdziwe lodowisko, bo na rzece to niebezpiecznie. Jest więc starosądecka ślizgawka a nikt nie korzysta. Dowiedziałem się że dzisiaj do godziny 13 było zaledwie kilka osób.

A jak z „komfortem jazdy” zapytaliśmy?

-To nie jest prawdziwe lodowisko tylko ślizgawka miejska. Ja mam swoje łyżwy, aczkolwiek bardzo tępe. Są miejsca, gdzie można złapać ten ślizg i wtedy się jedzie. Nie rozstrzygajmy tego w kategoriach prędkości. Wielki plus że jest taka inicjatywa w Starym Sączu. Moim zdaniem dzieciaki powinny być tu co najmniej 5 razy w tygodniu. 

W połowie stycznia na płycie nowosądeckiego Rynku uruchomiono darmowe lodowisko i od razu wśród mieszkańców naszego Grodu pojawiły się głosy:Da się zrobić za darmo? da się!mówił Krzysztof, „Tam przynajmniej powstało lodowisko z prawdziwego zdarzenia, a nie takie sztuczne linoleum jak u nas” –komentowała Agnieszka.

Zapytaliśmy więc Dyrektora Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Starym Sączu, Ryszarda Niejadlika który odpowiedzialny był za uruchomienie starosądeckiej ślizgawki, dlaczego Gmina nie zdecydowała się na „wynajęcie prawdziwego” lodowiska:

Przed przystąpieniem do wyboru typu lodowiska dokonano rozpoznania rynku. Po kontakcie z firmami zajmującymi się wynajmowaniem lodowisk ustalono, że koszt wynajęcia sztucznego (mrożonego) lodowiska o wymiarach 200 m 2  na okres 3 miesięcy wyniósłby ok. 200 tys. zł brutto. Należy jednak zauważyć, że poza samym kosztem wynajmu w przypadku lodowiska zasilanego agregatami chłodniczymi dochodzą jeszcze wysokie rachunki za energię elektryczną. Ponadto lodowisko tego typu jest szczególnie wrażliwe  na warunki atmosferyczne tj. deszcz, dodatnią temperaturę. Czynsz za wynajem lodowiska jest stały, niezależnie od warunków atmosferycznych.
Wybrano zatem tańsze lodowisko z płyt syntetycznych, które daje 80% naturalnego poślizgu, ale jest całkowicie niezależne od warunków atmosferycznych i nie generuje  dodatkowych kosztów energii elektrycznej. Koszt wynajmu lodowiska syntetycznego w okresie 01.12.2014 r. – 28.02.2015 r. wyniósł 54.489,00 zł. Cena ta obejmowała wynajem lodowiska o powierzchni 200 mwraz z pełną ,,rozmiarówką” 90 par łyżew oraz pozostałą infrastrukturą towarzyszącą. Cena zawierała również  montaż i demontaż obiektu oraz serwis wszystkich elementów lodowiska – podsumował Dyrektor.

Jak udało nam się dowiedzieć dotychczas z lodowiska skorzystało ponad 2500 osób, głównie dzieci, młodzież oraz posiadacze ,,Karty Dużej Rodziny”.”Średnio” 28 osób dziennie. Wpływy z biletów wyniosły 6.533,00 zł, jednak ceny za korzystanie z lodowiska uwzględniały znaczne ulgi m.in. dla dzieci, młodzieży oraz posiadaczy „Karty Dużej Rodziny“ a od 9 lutego „ślizgamy” się za darmo.

Lodowisko w swoim założeniu nie miało bowiem przynosić zysków  lecz zaktywizować i zachęcić  do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu -powiedział naszemu portalowi Dyrektor MZGK Ryszard Niejadlik.

Do obsługi lodowiska na okres 3 miesięcy zostały zatrudnione 4 osoby bezrobotne z terenu gminy Stary Sącz.  W/ w pracownicy zatrudnieni byli w pełnym wymiarze czasu pracy za najniższe wynagrodzenie krajowe tj. w grudniu 2014 r było to  1680 zł brutto a od stycznia br.  1750 zł brutto miesięcznie.

„Nie jest to lodowisko po którym się jeździ, ale jest to lodowisko na miarę naszych możliwości” –podsumował pewien Pan spacerujący po starosądeckim Rynku.

Starosądecka ślizgawka to na pewno temat, który wzbudził wiele kontrowersji i jeszcze przez parę dni (aż do jej rozbiórki) pozostanie głośny na „Maślanym Rynku”.  

Zatem napiszcie w komentarzach jakie są Wasze opinie na ten temat? Czy skorzystaliście chociaż raz ze starosądeckiej ślizgawki? I czy za rok, chcecie aby ta „atrakcja” powróciła? A może macie inny pomysł na zimowe „szaleństwa” w Starym Sączu! Piszcie!

 

 

fot. wstarymsaczu.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Komentarze (18)

  • 26 lutego, 2015 o 8:18 am jolka

    Byłam raz na ślizgawce. Szału nie ma, ale punkt do spotkan ze znajomymi spoko

  • 26 lutego, 2015 o 8:18 am jflhkfse

    Nie no faktycznie jeżdzi się jak po linoleum

  • 26 lutego, 2015 o 8:20 am enka

    za rok spoko…bo w sumie co można w bryjowie wymyslec? nie wiem.

  • 26 lutego, 2015 o 9:00 am Irlandia

    Jestem ze SS, obecnie (na rok) za granicą, śledze Wasz portal i jestem w szoku. Caly czas cos się w miescie dzieje – codziennie o czyms piszecie – a ludzi na lodowisku jak na lekarstwo. Najlepiej siedzieć zamkniętym w domu i spedzac czas na FB a przyjaciół w realu i sposobu na spędzanie wolnego czasu-zero!

  • 26 lutego, 2015 o 9:02 am fdhzgfdz

    I znowu Gmina dokłada do interesu

  • 26 lutego, 2015 o 9:08 am pol

    Lodowisko to nieporozumienie , widać po znikomej ilości chętnych.

  • 26 lutego, 2015 o 10:26 am tom

    Raz byłem z dziećmi i później musiałem tłumaczyć że ten rodzaj rekreacji jest naprawdę fajny i że pójdziemy na prawdziwe lodowisko kiedyś 😉

    Szkoda że taka klapa w moim mieście.

  • 26 lutego, 2015 o 10:51 am Anonim

    szkoda ze sie nie mowi ile osob bylo zatrudnionych na zmianie do obslugi tej slizgawki i z czyich to pieniedzy oczywiscie podatnikow

  • 26 lutego, 2015 o 10:54 am mieszkaniec

    szkoda ze nic sie nie mowi ile kosztowalo zatrudnienie do obslugi jak nie raz nie bylo ani jednej osoby to tak sie rozpozadza pieniazki podatnikow

  • 26 lutego, 2015 o 10:56 am starosadeczanin

    szkoda ze sie nie mowi ile osob bylo zatrudnionych na zmianie do obslugi tej slizgawki i z czyich to pieniedzy oczywiscie podatnikow

  • 26 lutego, 2015 o 1:48 pm Z.

    Polecam lodowisko w Chełmcu. Nie chodzi żeby coś zrobić, jeśli już coś robimy to niech to będzie porządne…

  • 26 lutego, 2015 o 4:06 pm Executioner

    Widzę że w SS to sami zawodowi łyżwiarze. Zbyt dobrzy na to dziadostwo na rynku. Ludzie, kto z Was malkontentów choć raz był na lodowisku w Krynicy w tym sezonie? Idę o zakład że nikt z was marudy nie był. Bo się nie chciało albo szkoda było kasy. Ale ponarzekać trzeba bo przecież nie bylibyśmy Polakami.

  • 26 lutego, 2015 o 8:35 pm km

    StarySacz to miasteczko z kimatem i wspaniale sie rozwija Wlodarze dbaja o atrakcje a hejterzy ciagle narzekaja ludzie wiecej optymizmu!!!!

  • 27 lutego, 2015 o 5:32 am 7777

    Właśnie takie lodowiska są w wielu miastach w Polsce i Europie i jakoś nikt nie narzeka. Pozatym na warunki Starego Sacza to mało kosztowna w utrzymaniu atrakcja. Jezeli skorzystało 2500 dzieci to nie jest żle.

  • 27 lutego, 2015 o 6:38 am ja ;)

    Mieszkam w Starym Sączu we ferie chodziłam na lodowisko codziennie jednak zdecydowanie wolałam pojechać kawałek autobusem i pojeździć w Nowym Sączu czy w Chełmcu. Byłam w Starym Sączu na lodowisku tylko raz i niestety „chodzi się na łyżwach”, proszę nie oceniać że ludzie to lenie i wolą siedzieć w domu,jednak proszę zobaczyć jaką popularnością cieszą się inne lodowiska 😉

  • 27 lutego, 2015 o 3:34 pm ja

    Na czym polega wspaniały rozwój Starego Sącza?
    Czy tylko na atrakcjach? A gdzie miejsca pracy????

  • 27 lutego, 2015 o 7:51 pm AntyPejs

    A po co miejsca pracy jak u Nas bezrobocia nie ma:)

  • 2 marca, 2015 o 7:07 pm anonim

    żeby się to zbilansowało to każdy mieszkaniec gminy musiałby się ślizgnąc 1 raz /45 min/ to tak jak chcemy statystyke uprawiać- czyli koło 20 tyś ludzi. To dobrze, że miasto nie jest pazerne i nie chce na mieszkańcach zarabiać, ale skoro tacy jesteśmy bogaci- no bo jak jestem mieszkańcem to ja też- to może poszalejmy jeszcze trochę i z gestem wydajmy parę klocków lekką ręką. A tak na poważnie- to jeśli to coś nie koniecznie miało służyć do ślizgania- a być pretekstem do wyciągniecia ludzi z domu- co mi się podoba i jest sęsowne to z tych czterech ludzi przynajmniej jeden powinien być jakimś animatorem,. który by spowodował wyciągnięcie tych ludzi atrakcyjnym programem

Możliwość komentowania wyłączona.

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"