„Turystyka to nasza szansa”

Stary Sącz stawia na turystykę. Rozmowa z Kazimierzem Gizickim, zastępcą Burmistrza Starego Sącza.

Stary Sącz stawia na turystykę?

Kazimierz Gizicki: Oczywiście, to jeden z naszych priorytetów. Obok rozwoju przedsiębiorczości, ochrony środowiska, czy inwestycji w infrastrukturę to turystyka i oferta spędzania czasu wolnego są dla nas kluczowe. Mamy wiele do zaoferowania, jesteśmy znaną destynacją, ale zasoby kulturowe i przyrodnicze musiały być wsparte inwestycjami, które przyciągną gości, ale równocześnie służą mieszkańcom. Taka idea przyświecała nam przy inwestycjach w Woli Kroguleckiej, Bobrowisku, Centrum Aktywnego Wypoczynku na Miejskiej Górze, czy teraz przy budowie leśnego mola i ścieżki przyrodniczej również na Miejskiej Górze.

To wystarczy, by przyciągną gości?

Naszym marzeniem i celem jest, by turysta zostawał u nas na dwa, trzy dni
albo dłużej. Mamy naprawdę do zaoferowania coraz więcej. Wspomniałem już o naszych inwestycjach. Ta oferta musi być coraz bardziej kompleksowa, bardziej komplementarna. Udało się dzięki pomysłowi i przy naszej dużej współpracy Zarządu Dróg Wojewódzkich zrealizować odcinki ścieżek EuroVelo11 i Velo Dunajec. Łączą się one z naszymi ścieżkami i trasami rowerowymi, co ułatwia dotarcie na naszą starówkę. Teraz jesteśmy po wstępnych rozmowach z ZDW w sprawie budowy rowerowego ronda przy kładce na Popradzie, gdzie łączą się wspomniane trasy. W ubiegłym roku udało się wybudować obejście pod Mostem św. Kingi i odcinek Velo Dunajec w Mostkach. Powstaną też nowe ścieżki rowerowe.

Gości trzeba gdzie przenocować. W Starym Sączu brakuje małego hotelu?

Jak najbardziej. Uważam, że mały motel miałby w Starym Sączu rację bytu. Brakuje miejsc, gdy organizujemy duże imprezy, ale sama gmina hotelu nie wybuduje. Być może pojawi się inwestor, jesteśmy gotowi do rozmów i wsparcia w ramach możliwości gminy. Niemniej tych miejsc trochę mamy, poczynając od Opoki, a kończąc na prywatnych domach , czy kwaterach agroturystycznych. Szczególnie w agroturystyce tkwi duży potencjał. Ostatnio pojawiło się w bardzo dobrym standardzie kilka całorocznych, klimatycznych domów do wynajęcia. Znaczy, że na naszą okolicę jest popyt. To kwestia lokalizacji, standardu i przystępności cen. Niewątpliwie można
tutaj i w okolicy spędzi czas bardzo ciekawie przez kilka dni z dala od tłumów znanych z tatrzańskich szlaków, czy bałtyckich plaż. Nie bez powodu jesteśmy nazywani Bramą Beskidu. Ekoturystyka też może by naszą mocną stroną.

Gminom, które nastawiają się na gości i turystów pomógł ostatnio rządowy pakiet wsparcia dla gmin górskich…

Rzeczywiście ten program bardzo nam pomoże i odciąży nasz budżet. Gminy powiatu nowosądeckiego otrzymają pomoc w ramach Programu Wsparcia Obszarów Górskich. To inicjatywa m.in. ministra Andrzeja Gut-Mostowego, a ze szczegółami do Starego Sącza przyjechał Tomasz Michałowski szef gabinetu politycznego Wicepremiera i Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii Jarosława Gowina. Najwięcej skorzystały gminy z największymi nakładami na inwestycje w latach 2016-2020, a że tutaj jesteśmy w czołówce to i dofinansowanie jest spore. My możemy liczy na wsparcie w wysokości około 8 mln zł.

Na co gmina planuje przeznaczy te pieniądze?

Ogólnie na podniesienie atrakcyjności turystycznej i rekreacyjnej naszej gminy. Nad ulicą Jana Pawła II powstanie planowana od pewnego czasu już kładka łącząca dworzec „Parkuj i Jedź” z rynkiem. W ramach tego samego przedsięwzięcia – usprawnienia komunikacji między miastem, a budowaną właśnie atrakcja na Miejskiej Grze (leśne molo) wyremontowana zostanie ul. Królowej Jadwigi i wybudowana nowa kładka nad potokiem Moszczeniczanka. Powstanie szybki, bezkolizyjny i bezpieczny ciąg, dla turystów, którzy będą chcieli skorzystać z tej atrakcji. Mamy nadzieję, że zyska na tym gastronomia i rynkowe sklepy.
Pieniądze wykorzystamy też na rozbudowę parkingu przy cieszącym się coraz większym powodzeniem kąpielisku.

UG /SS