Ogłoszenia parafialne, Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Zmarła Maria Więcek. Skończyła 101 lat. „Uśmiechałam się do ludzi i Boga”

Opublikowano: 2 lutego, 2017 o 8:34 pm   /   przez   /   komentarze (0)

31 stycznia 2017 roku zmarła Maria Więcek, 101-letnia mieszkanka Starego Sącza. W lipcu 2015 roku śp. Maria Więcek świętowała swoje setne urodziny i do końca swoich dni była w znakomitej kondycji fizycznej i umysłowej. Była skarbnicą wiedzy dla młodych pokoleń, a jej dom tętnił historią i nic dziwnego, że zagrał w adaptacji filmowej „Rewizora”, reżyserowanej przez Jerzego Stuhra. Pogrzeb śp. Marii Więcek odbędzie się 3 lutego o godzinie 13:00 w Kościele Parafialnym św. Elżbiety w Starym Sączu.

Pani Więcek od Świąt Bożego Narodzenia przebywała u swojego syna Andrzeja w Nowym Sączu. Do ostatnich dni była w doskonałej formie.  –Zasnęła spokojnie, w Panu -mówi syn.

Śp. Maria Więcek urodziła się 7 lipca 1915 roku w miejscowości Bełz na dzisiejszej Ukrainie. W jedenastym roku życia została podwójną sierotą.

Gdy Jan Herman – ojciec p.Marii poszedł walczyć na front I wojny światowej, zmarła także Antonina – mama czwórki rodzeństwa. To był bardzo trudny czas dla podwójnych sierot. Maria była najmłodsza i jej z pomocą przyszli państwo Zapartowie. Do jego rodziny należała willa „Przystań” nad Popradem, w której mieściła się słynna restauracja.

Śp. Maria Więcek pracowała w słynnej restauracji „Przystań” znajdującej się na rogatkach miasta. Następnie, po jej zamknięciu, jej krewni kupili kamieniczkę w Rynku, gdzie zamieszkała (do wybuchu II wojny światowej, na terenie obecnego ogrodu, mieścił się żydowski klub „Makabi”).

W tej kamieniczce mieściła się w II RP słynna restauracja Mojżesza Findlera, którą następnie rodzina jubilatki prowadziła w PRL-u. Na łososia i lampkę wina zaglądał tutaj Bolesław Wieniawa-Długoszowski, osobisty adiutant Józefa Piłsudskiego, Heinrich Hamann, szef sądeckiego gestapo w czasie II wojny światowej i Józef Cyrankiewicz, pięciokrotny premier rządu RP i PRL. Nawet jednak jego stołowanie się nie pomogło przetrwać restauracji i została ona zniszczona domiarami ( podatek uznaniowy, nakładany autorytatywnie na podatnika przez urząd skarbowy.)

Żyłam tak długo tylko po to, żeby odebrać te niesprawiedliwie naliczone podatki w PRLu – żartowała Maria Więcek.

Śp. Maria Więcek wyszła za mąż za Franciszka Więcka w 1938 roku, wdowca z trójką dzieci, który pracował jako kierownik składnicy drzewa. Ona pracowała jako kelnerka we wspomnianej restauracji. Urodziła dwóch synów. Jan już nie żyje, a Andrzej jest cenionym geodetą. Była wdową od 1980 roku.

 

 

W czym tkwi tajemnica tak długiego życia? 

Niezbadane są wyroki Boskie – mówiła śp. Maria Więcek w dniu swoich 100 urodzin. -Ile się to człowiek musi namęczyć, napracować, aby dożyć takiego wieku, ale zawsze się uśmiechałam do ludzi i Boga.

 

fot. Z Grodu Kingi i Robert Drobysz

 

 

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"