Edukacja, Z ostatniej chwili

Koniec roku, więc do skoku

Opublikowano: 15 czerwca, 2019 o 7:17 am   /   przez   /   komentarze (0)

Zanim 22 młodych turystów dotrze na stację kolejową w Piwnicznej, mijają oni ogrody położone na wzgórzu tuż za kościołem, gdzie znajduje się pomnik Jana Pawła II. Papież , zadumany wędrowiec, wygląda tutaj tak, jakby na chwilę zatrzymał się na górskim szlaku, by odpocząć, podziwiając jednocześnie górskie krajobrazy rozpościerające się przed nim. „Teraz spogląda i na nas”- zauważa Bartek z IVa który wraz z innymi czwartoklasistami i piątoklasistami z Językowego Teatru Szkolnego działającego przy Szkole Podstawowej nr 2 w Starym Sączu wziął udział w integracyjnej pieszej wycieczce po Beskidzie Sądeckim. Wycieczka- niespodzianka Językowego Koła Teatralnego odbyła się również dzięki dofinansowaniu od Banku Spółdzielczego w Starym Sączu.

Jest przed siódmą raną. Środowy poranek. Dwudziestu dwóch dzielnych młodych turystów wraz z opiekunami zbiera się przed budynkiem szkoły, by autobusem udać się do Kosarzysk, gdzie rozpoczyna się wspólne wędrowanie po Beskidzie Sądeckim. Pełni determinacji wyruszają oni w kierunku Bacówki na Obidzy. Poranek sprzyja pokonywaniu pierwszych wzniesień, bo słońce nie grzeje tak mocno, gdy czerwony szlak pnie się stromo ku górze. Pokonując pierwsze chwile słabości, wszyscy docierają do Bacówki na Obidzy. Niektórzy pierwszy raz w życiu widzą książeczki GOT PTTK. Z zaskoczeniem spoglądają na przybijane w bacówce pieczątki, a jeszcze większe zdziwienie ogarnia ich, gdy dowiadują się, iż za pokonywane trasy zdobywa się punkty, a potem odznaki turystyczne PTTK.

Zanim wyruszą dalej beskidzkimi szlakami, na błękitnym niebie nad bacówką dostrzegają chmury przypominające anioła, który rozpościera swoje białe skrzydła nad nimi. Po zasłużonym odpoczynku na ławkach przed bacówką, wędrują dalej wzdłuż łąk porośniętych fioletowymi firletkami i żółtymi jaskrami. Nad nimi bezkresny błękit. I chyba faktycznie dostrzeżony nad bacówką anioł z chmur strzeże ich bezpieczeństwa , bo podczas pokonywania kolejnych fragmentów szlaku w drodze do Chatki pod Niemcową od czasu do czasu powiewa chłodny wiatr, dając ochłodę strudzonym małym wędrowcom, którzy pomimo różnych słabości pokonują dzielnie szlak. Na Polanie Litawcowej widok na Tatry z ośnieżonymi jeszcze szczytami wprost niesamowity, więc cała wędrująca ekipa trzymając się za ręce robi wielki skok, bo przecież już prawie koniec roku, więc pora na wakacje i zasłużony wypoczynek.

W Chatce pod Niemcową zostają serdecznie przywitani przez gospodarza. Rozkłada on pospiesznie dzieciom przed chatką stoły do stukana i rozpoczynają się emocjonujące zawody. Jedni grają w stukana, zapominając na chwilę o zmęczeniu, a inni dostrzegają przed chatką małe kotki i nie mogą od nich oderwać wprost wzroku. Trudno rozstać się z tym miejscem, bo jego specyficzny klimat sprawia, że nietypowa gra w stukana absorbuje bardziej niż nowoczesne technologie. Schodzą żółtym szlakiem do Piwnicznej wśród zielonych krzewów borówek, białych rumianków i bujnych traw. Mijają łąki, które porośnięte rumiankami i fioletowymi dzwonkami przypominają o zbliżającym się już lecie.

Ostatnie kilometry są najtrudniejsze do pokonania, bo coraz bardziej młodzi wędrowcy odczuwają zmęczenie, jednakże wszyscy dzielnie docierają do rynku w Piwnicznej, gdzie czeka na uczniów słodka niespodzianka, czyli lody, a dzięki przychylności lodziarni „Florencja” każdy dostaje powiększoną gałkę wybranego smaku w nagrodę za przejście tylu kilometrów Pasmem Radziejowej. Z Piwnicznej pociągiem wracają do Starego Sącza, gdzie w restauracji „Nasza Chata” czekają już nakryte stoliki i pizza ufundowana dla dzieci przez koordynatorów Językowego Teatru Szkolnego.

Teraz pora na wakacje, ale od września na uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Starym Sączu czekają nowe teatralne wyzwania w języku angielskim  i być może kolejne wspólne chwile na wędrownych szlakach podczas wycieczek integracyjnych.

 

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"