-Nie możemy bagatelizować koronawirusa -mówi burmistrz Jacek Lelek, zakażony koronawirusem

Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek zmaga się z koronawirusem. Jego najbliżsi współpracownicy a także rodzina zostali zakażeni. Skontaktowaliśmy się telefonicznie z burmistrzem, który podkreślił, że żadna inna choroba nie była tak zaraźliwa i tak dokuczliwa.  –Odkąd pracuje w urzędzie to wielokrotnie przechodziliśmy różnego rodzaju infekcje, ja a także moi współpracownicy. Jednak nigdy nie było takiej sytuacji, żeby zainfekować całe środowisko, najbliższych pracowników. Koronawirus jest bardzo zaraźliwy. Podobnie w domu. Nie pamiętam, żeby jakaś inna choroba jednocześnie dopadła całą moją rodzinę. Jeszcze nigdy tak długo nie kaszlałem. Miałem wszystkie objawy, chociaż jak się okazuje są one bardzo indywidulane. 

Burmistrz Jacek Lelek podkreśla, że tzw. „DDM” czyli dystans, dezynfekcja i maseczka to jedyne co dzisiaj może spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa, gdyż służba zdrowia może nie udźwignąć tego ciężaru.

–Dystans, dezynfekcja i maseczki to najlepsze co możemy teraz zrobić. To nie są środki, które nas uchronią w 100%, jednak są to środki, które z pewnością służą spowolnieniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. – mówi burmistrz Jacek Lelek, który także jest zakażony koronawirusem – Obecnie znamy już sposoby jak ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Możemy nie bać się wirusa. Mnie także nie paraliżował lęk przed zakażeniem, nie bałem się wychodzić z domu. Pamiętajmy jednak, że jest to ogromna odpowiedzialność za ludzi z którymi się spotykamy. Pod tym kątem maseczka, dezynfekcja i dystans są w stanie nas uchronić. Tym samym dajemy szansę, że służba zdrowia wytrzyma. Problemem nie są Ci, którzy przechodzą koronawirusa w domu. Pewien odsetek przechodzi tę chorobą ciężko a nawet bardzo ciężko i potrzebuje pomocy medycznej. (…) 

Kliknij i posłuchaj burmistrza Jacka Lelka: