Na sygnale, Z ostatniej chwili

Świdnik. Pijany wsiadł za kółko i zabił trzyosobową rodzinę. Jest prawomocny wyrok

Opublikowano: 7 listopada, 2019 o 12:34 pm   /   przez   /   komentarze (0)

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji i skazał na 11 lat więzienia Rafała R., który po pijanemu śmiertelnie potrącił trzyosobową rodzinę. Ofiary i sprawca znali się. Niewiele wcześniej razem spędzali wieczór w domu Rafała. Wyrok usłyszał także młodszy brat Rafała R., który pomagał mu zacierać ślady wypadku. Został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Do tragicznego wypadku doszło w styczniu 2018 roku w Świdniku (woj. małopolskie). Rafał R. gościł wieczorem w swoim domu swojego kolegę z pracy oraz jego rodzinę. Para ze swoim 10-letnim dzieckiem wyszła na autobus, który miał ich zawieźć do domu. Nigdy tam nie dotarli, ponieważ 21-letni wówczas R., wsiadł po pijanemu do samochodu, pojechał na stację benzynową i w drodze powrotnej uderzył w idącą chodnikiem trzyosobową rodzinę. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Ofiary wypadku zauważył dopiero kilkanaście minut później inny kierowca. Mężczyzna spostrzegł wystającą ze śniegu na poboczu nogę 10-letniego Oskara. Na miejscu pojawiali się kolejni kierowcy i okoliczni mieszkańcy. Ktoś wypatrzył dwa kolejne ciała. Jeden ze świadków opowiadał, że siła uderzenia przerzuciła rodziców 10-latka za płot.

– Kara jest niewspółmierna do czynu. Sąd nie wziął pod uwagę okoliczności łagodzących, jak młody wiek sprawcy, który wcześniej nie był karany oraz jego szczerych przeprosin i krytycznego stosunku do czynu, jaki popełnił – argumentował podczas rozprawy apelacyjnej obrońca Sławomir Lewicki, który wniósł o obniżenie kary.

Innego zdania była prokurator Joanna Bocheńska z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Domagamy się najwyższej możliwej kary, czyli 15 lat pozbawienia wolności – podkreśliła prokurator. – Rafał R. prowadził pojazd po uprzednim spożyciu alkoholu i w celu kupienia kolejnego alkoholu. Rafał R. najpierw przyznał się do winy, a potem wycofał zeznania wiedząc, co mu grozi za czyn. Przez ponad rok nie przyznawał się do winy, co uczynił dopiero na ostatniej rozprawie.

Ostatecznie Sąd Okręgowy w Nowym Sączu podczas wczorajszej (6 listopada) rozprawy postanowił utrzymać w mocy wyroki wydane przez niższą instancję. Rafał R. otrzymał karę łączną 11 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Został zobowiązany do zapłaty 60 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziny ofiar. Na poczet wyroku został mu zaliczony półtoraroczny pobyt w areszcie.

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"