Wydarzenia, Z ostatniej chwili
„Umieram, duszę się…”. Trwa wyścig z czasem o życie Oli
Aleksandra Koza ma 26 lat i jest mieszkanką gminy Łącko. Od dziecka zmaga się z ciężką chorobą jaką jest mukowiscydoza. Wydolność jej płuc czasem spada nawet do 30 procent. Wtedy nie może oddychać i dusi się. Choroba skrajnie wyniszcza jej organizm. Jedyną szansą dla niej są leki przyczynowe, które nie są w Polsce refundowane. Koszt rocznego leczenia znacznie przekracza milion złotych. Z całego serca prosimy Was o pomoc – o życie!
–Moja walka z mukowiscydozą trwa praktycznie od dziecka. Nie pamiętam, a raczej nie znam życia, gdzie nie musiałabym łykać codziennie kilkunastu tabletek, regularnie się inhalować i drenażować płuc. Zawsze było mi ciężko, ale byłam w stanie żyć i w miarę normalnie funkcjonować. Dopóki nie doszło do zaostrzenia choroby -mówi Ola –
Na przełomie 2017/2018 roku coraz częściej Ola zaczęła trafiać do szpitala. Wydolność płuc wahała się na poziomie 35-45%, waga w okolicach 42-43 kg. Była słaba i niedożywiona. –Czułam się tak, jakby mi ktoś stał na klatce piersiowej. Nie mogłam normalnie oddychać. Stale brakowało mi powietrza. Dusiłam się -dodaje Ola.
Mukowiscydoza z roku na rok była brutalniejsza. Oprócz układu oddechowego wyniszcza również układ pokarmowy. Z czasem pogłębił się u dziewczyny problem z jedzeniem. Doszło do tego, że samodzielnie nie była w stanie już nic jeść i lekarze zmuszeni byli założyć jej PEG, aby mogła dostarczać organizmowi jakiekolwiek pożywienie.
–W tym roku moje wyniki i parametry życiowe spadły do tego stopnia, że w sierpniu zostałam skierowana do Zabrza na kwalifikację do przeszczepu płuc. Niestety – nie zakwalifikowałam się z powodu niedożywienia i wyniszczenia organizmu -mówi Ola –W październiku, gdy po raz ostatni trafiłam do szpitala, wykryto u mnie duże zmiany w płucach i antybiotykooporność. Musiałam założyć port naczyniowy, czyli ”sztuczną żyłę”, ponieważ moje już nie wytrzymywały kolejnych wkłuć. Wydolność płuc wynosiła 30%, a waga 37 kilo przy wzroście 160 cm. Nie byłam w stanie samodzielnie wstać z łóżka. Przejście do drugiego pomieszczenia było zadaniem nie do pokonania. Wraz z rodziną zaczęliśmy szukać innych sposobów leczenia – innego ratunku dla mnie. W ten sposób trafiliśmy na leki przyczynowe, którymi leczy się chorych na mukowiscydozę. W Polsce nie są jednak refundowane, natomiast w innych krajach europejskich tak. Roczny koszt leczenia przekracza milion złotych.
Suma do zebrania jest przerażająca, ale Ola nie ma wyjścia i postanowiła zawalczyć o swoje życie. Z pomocą rodziny i przyjaciół udało się uzbierać kwotę, za którą mogła kupić pierwszą dawkę leku. Rezultat był zdumiewający. Waga wzrosła do 44,5kg, wydolność płuc wynosiła 45%, wrócił apetyt i energia do życia. Zmniejszyły się również zmiany w płucach wykryte w październiku. I tu zaczyna się kolejny problem.
Zaprzestanie podawania leku spowoduje powrót do stanu krytycznego, w którym znajdowałam się przed rozpoczęciem leczenia – tym razem mogę tego nie przeżyć –mówi Ola – Aby zapobiec ponownemu pogorszeniu, niezbędny jest zakup leku na kolejne miesiące! Nie mam już możliwości, aby ponownie uzbierać wśród znajomych i rodziny takiej kwoty, a czas ucieka nieubłaganie Wszystkim, którzy pomogą mi stoczyć bitwę o moje życie, z całego serca dziękuję!
Każdy z Was może pomóc Oli….TUTAJ
Skarby z ziemi wydobyte. Sensacyjna wystawa archeologiczna w Starym Sączu
Małopolska: niemal 1,4 mld zł wypłaconych „trzynastek”
Piłkarze starosądeckiego Hufca Pracy najlepsi w Małopolsce
19 listopad 2017r. – Zoduski Muzykonckie – Moje Blog on Zoduski Muzykonckie Związku Podhalan w Łącku
10 października, 2023 o 10:49 pmBusy Nowy Sącz Stary Sącz | Przejazd Linią 24 [Nowy Sącz - Stary Sącz Os. Słoneczne] Mpk Nowy Sącz Z Lachem Sądeckim Za Kółkiem 모든 답변 on Rozkład jazdy
4 kwietnia, 2023 o 6:37 pmIpko Logowanie Starego Typu - DanLogowanie on Dostęp do Twojego konta iPKO został zablokowany! Uważajcie na takie maile!
9 listopada, 2022 o 11:00 pm