Kultura

Znad Kamienicy nad Niewiażę. Litewsko -góralski wtorek w Nowym Sączu

Opublikowano: 21 lipca, 2015 o 10:58 pm   /   przez   /   komentarze (0)

Wtorek (21 lipca) to czas na prezentacje kolejnych dwóch kamrackich zespołów podczas 23. Międzynarodowego Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych „Święto Dzieci Gór”. Dzień litewsko-góralski rozpoczął się o godz. 11:00 od występów na scenie przed sądeckim ratuszem, gdzie zaprezentowały się Zasadnioki z Zasadnego oraz zespół Gradinele z Poniewieża na Litwie.

Józek Broda: „Mom taką wielką pytaczkę. Jak słyszę na początku gwizdy, to myślę, że jestem za wielką wodą. W kulturze europejskiej człowiek, który wychodzi na scenę i słyszy gwizdy, powinien się wrócić. Mom się wrócić?” Gromkie „Nie!!!” „To postarajmy się zrezygnować z gwizdów.”

I dalej mówił: „Mam wielki szacunek dla wszystkich, którzy przychodzą na te spotkania. Tu się dusza odnowić może, a nasze kłopoty potracić. Widziałek – jadąc tu – przerażone dziecko, bo auto się zatrzymało pół metra przed nim. Bądźmy bardziej uważni. Tu mamy szansę być uważnymi dzieciakami.”

Od pierwszych chwil, jeszcze od korowodu i koncertu inauguracyjnego, uderzały w litewskiej grupie dwie rzeczy. Pierwszą jest niesamowite bogactwo instrumentów, również starych, tradycyjnych, a wśród nich Kantele, instrument fiński, który – jak tłumaczył prowadzący koncert – ma niezwykłą wymowę: Kiedy umierał przyjaciel, trzeba było we trzy dni taki instrument zbudować, by przez struny przeszła dusza zmarłego.

Drugim elementem w zespole litewskim, który przyciąga spojrzenie, jest niezwykła elegancja stroju. Kraciaste spódnice i zielone piękne gorsety na białych bluzeczkach dziewcząt pięknie komponują się z brązowymi i popielatymi spodniami chłopców i bardzo gustownymi kamizelkami.

Występ mali Litwini rozpoczęli czymś w rodzaju wyliczanki, potem seria tańców w parach. Pojawiły się również rekwizyty: wiklinowe koszyczki, grzyby, zwłaszcza jeden, olbrzymi. Tańce przeplatane solowym śpiewem jednej że starszych dziewcząt o przejmującym głosie.

A gdzieś w tle świadomość, że to niezwykle ważne spotkanie dwóch sąsiadów o trudnej wspólnej historii. Ważne dla budowania przez przyjaźń dzieci, pokoju i wzajemnego szacunku między nami, dorosłymi.

MCK Sokół

fot. Beata Nobilec

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"