Pod pretekstem zbiórki złomu okradał domy

Jakiś czas temu lokalne media zelektryzowała wiadomość o mężczyźnie, który okradał domy, wypytując wcześniej domowników o złom. Do budynków mieszkalnych wchodził bez pytania i jeżeli nikogo nie było w domu, brał co wpadło mu w ręce. Gdy kogoś zastał, wejście bez zaproszenia, tłumaczył zbiórką złomu.

Najwięcej zgłoszeń o takich przypadkach policjanci otrzymali w listopadzie ubiegłego roku -mówi naszemu portalowi asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu -Mimo że do takich sytuacji dochodziło w większości na terenie powiatu, sprawę przejęli policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu sądeckiej komendy, którzy po pierwszym zgłoszeniu rozpoczęli pracę operacyjną. Ich wysiłki przyniosły efekty, ponieważ końcem stycznia 2019 roku przedstawili 35-letniemu sprawcy kilka zarzutów.

Policjanci ustalili, że mężczyzna okradał przede wszystkim domy znajdujące się na terenie gminy Chełmiec, choć okradł też dwa domy w Nowym Sączu. Wynosił z nich przede wszystkim elektronarzędzia i pieniądze, ale też sporą ilość złotej i srebrnej biżuterii, instrumenty muzyczne, kamerę i alkohol. Swoim przestępczym procederem naraził właścicieli tych przedmiotów na starty sięgające blisko 65 000 złotych!

35-letni sprawca usłyszał od policjantów zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem, za które to przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.

Z tej historii płynie również lekcja, by w trosce o swoje mienie, jak i swoje bezpieczeństwo, po wejściu do mieszkania zamykać za sobą drzwi na klucz, tak by nikt obcy nie mógł wejść do budynku i okraść domowników, nawet w sytuacji, gdy przebywają w pomieszczeniu obok. Podobnie opuszczając mieszkanie choćby na przysłowiowy moment, należy zamykać drzwi na klucz. Pamiętajmy, że to złodziej obserwuje nas, a nie my jego, zatem widząc, że wychodzimy, wykorzysta kilka sekund naszej nieobecności i ukradnie to, co znajduje się najbliżej drzwi naszego mieszkania.