Sport, Z ostatniej chwili

Kolejne zwycięstwo Sandecji

Opublikowano: 20 października, 2018 o 9:57 am   /   przez   /   komentarze (0)

Zespół z ul. Kilińskiego wygrał kolejne spotkanie, co oznacza, że utrzymał fotel wicelidera bez względu na wyniku innych meczów. Cieszy zwycięstwo i trzy punkty.

Sandecja Nowy Sącz – Wigry Suwałki 2-0 (1-0)
1:0 Damian Chmiel 16, 2:0 Dawid Flaszka 50.
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów: 2800..
Żółte kartki: Michal Piter-Bucko, Damian Chmiel, Maciej Małkowski, Miłosz Kałahur – Wojciech Kuriata, Adrian Karankiewicz, Filip Karbowy, Arkadiusz Najemski.

Sandecja: Marek Kozioł – Adrian Basta, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bućko – Damian Chmiel (82 Bartłomiej Dudzic), Grzegorz Baran, Maciej Małkowski, Bartłomiej Kasprzak, Miłosz Kałahur – Dawid Flaszka (90 Radosław Kanach), Mariusz Gabrych (78 Mateusz Klichowicz).
Wigry: Damian Węglarz – Paweł Olszewski (72 Piotr Kwaśniewski), Arkadiusz Najemski, Adrian Karankiewicz, Wojciech Kuriata (56 Dawid Polkowski) – Adrian Piekarski, Kamil Sabiłło, Martin Adamec, Filip Karbowy, Karol Mackiewicz (77 Aron Stasiak) – Robert Bartczak.
Nie było to jakieś bardzo dobre spotkanie Sandecji, ale zwycięskie. Już początek meczu, a gospodarze byli faworytem, pokazał, że na piłkarskie fajerwerki nie ma co liczyć. Gra toczyła się głównie w środku boiska, a szybszych akcji było jak na lekarstwo. Dość powiedzieć, ale dopiero w 12 minucie oddano pierwszy strzał. Uderzenie rywala pewnie wyłapał Kozioł. Chwilę później sowich sił próbował Bućko, ale i on nie trafił w światło bramki. Kiedy wydawało się, że gra się nie zmieni padł gol. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Małkowskiego na pole karne, najlepiej znalazł się Chmiel, który strzałem z woleja zaskoczył bramkarza rywali. Po golu była nadzieja, że Sandecja ruszy, ale nie. Gra wciąż była wolna, a strzałów na bramkę niemal w ogóle.
Po zmianie stron Wigry zaatakowały, ale znów klasę pokazał Kozioł, który wybronił uderzenie Sabiłło. Ta sytuacja spowodowała, że Sandecja ruszyła do żwawszych ataków. Po jednym z nich padł drugi gol. W 50 minucie zza pola karnego strzelił Chmiel, bramkarz gości odbił piłkę przed siebie, a udaną dobitką popisał się Flaszka. Najciekawsze były ostatnie 10 minut, kiedy na boisku pojawił się Dudzic. Piłkarze Sandecji stworzyli wiele ciekawych akcji, ale brakowało precyzji przy strzałach i mecz zakończył się wynikiem 2:0.

sportowysacz.pl

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"