W PRL popularna była „Niewidzialna ręka”. To akcja, w ramach której młodzież bezinteresownie pomagała ludziom, zwłaszcza starszym i chorym. Robiła to tak, aby nie dać się zobaczyć – młodzi zostawiali po sobie tylko znak odbitej dłoni.

Zasady działania „Widzialnej ręki” są proste: „Lądujesz na przymusowej kwarantannie lub obawiasz się ruszyć z domu. Okazuje się, że potrzebujesz zakupów lub masz ważną sprawę do załatwienia (…). Potrzebujesz opieki dla dziecka, bo szkoły pozamykane, albo psa trzeba wyprowadzić. Nie czekasz na młodszego aspiranta, ale piszesz tu i razem dogadujemy szczegóły jak pomóc i kto się tego podejmie”.